Urzędnicy już uruchomili kalkulatory. Właściciele nieruchomości mogą słono zapłacić

O niektórych obowiązkach zapominamy. Może się zdarzyć, że przypomną nam o nich urzędnicy. W przypadku podatku od deszczu może to oznaczać konieczność zapłaty całkiem sporych pieniędzy. Kto musi uważać? 

O tej sprawie na ramach serwisu Domiporta.pl piszemy co jakiś czas, ale z uwagi na zbliżające się terminy sprawę warto przypomnieć. Nie wszyscy bowiem pamiętają, że właściciele nieruchomości w Polsce muszą liczyć się z dodatkowym obciążeniem podatkowym związanym z opłatą deszczową. Jest to opłata za odprowadzanie wód opadowych z terenów zabudowanych lub utwardzonych do kanalizacji albo też cieków wodnych. Opłata ta obowiązuje od 2018 roku, ale wiele osób nie ma o niej pojęcia i nie płaci jej regularnie. Tymczasem urzędnicy mają prawo żądać pieniędzy za cały okres. 

 

Urzędnicy uruchamiają kalkulatory

Opłata deszczowa jest ustalana przez gminy i może wynosić od kilku groszy do kilku złotych za metr kwadratowy powierzchni zabudowanej lub utwardzonej. Wysokość opłaty zależy od tego, czy właściciel nieruchomości posiada system retencji wody na swoim terenie, który zmniejsza ilość odprowadzanego deszczu do kanalizacji lub rzek. Jeśli tak, to opłata jest niższa lub nawet zerowa.

 

Właściciele nieruchomości mieli kilka lat na dostosowanie się do nowej opłaty i zainwestowanie w systemy retencji wody. Jednak wielu z nich tego nie zrobiło i teraz muszą liczyć się ze sporym wydatkiem. Niektóre gminy bowiem mogą żądać zapłaty opłaty deszczowej za pięć lat wstecz, czyli od momentu wprowadzenia jej obowiązywania. W takim przypadku właściciel nieruchomości może być zobowiązany do zapłacenia nawet kilku tysięcy złotych podatku za deszcz.

 

 

Woda to cenny zasób

Opłata deszczowa ma na celu zachęcanie właścicieli nieruchomości do dbania o środowisko i ograniczania negatywnego wpływu urbanizacji na cykl hydrologiczny. Dzięki systemom retencji wody można zmniejszyć ryzyko powodzi, suszy i erozji gleby oraz poprawić jakość wód powierzchniowych i gruntowych - wyjaśnia Interia.

 

Odzyskiwanie wody opadowej jest dobre dla środowiska z wielu powodów. Po pierwsze, pozwala zmniejszyć zużycie wody pitnej i oszczędzać zasoby wodne. Woda opadowa może być wykorzystywana do podlewania ogrodu, mycia samochodu czy spłukiwania toalety. Po drugie, odzyskiwanie wody opadowej zapobiega powodziom i suszom, ponieważ zmniejsza odpływ wody z terenu i zwiększa jej retencję. Woda opadowa może być gromadzona w zbiornikach nadziemnych lub podziemnych, a nawet na dachach. Odzyskiwanie wody opadowej poprawia jakość wód powierzchniowych i gruntowych, ponieważ ogranicza zanieczyszczenie spowodowane ściekami deszczowymi. Woda opadowa najczęściej nie wymaga uzdatniania chemicznego.