Unikasz podatku od nieruchomości? Urzędnicy wykorzystują satelity. "Odzyskaliśmy 70 tys. zł"

- Za pomocą zdjęć satelitarnych jesteśmy w stanie w zautomatyzowany sposób wychwycić w krótkim czasie wiele różnych niezgodności podatkowych dla dużej liczby nieruchomości - tak o narzędziu, z którego coraz częściej korzystają władze miast przy ściąganiu podatków, mówi przedstawiciel firmy, która specjalizuje się w analizie danych satelitarnych. Pozwalają zobaczyć jak na dłoni obiekty, od których podatek powinien być odprowadzony.  

Polski system podatkowy przeżywa właśnie skutki rewolucji, która w życie weszła w roku 2019. Urzędnicy coraz skuteczniej egzekwują podatki od nieruchomości, wykorzystując przepisy wprowadzone kilka lat temu. By wyegzekwować należne daniny, sięgają nawet po dane satelitarne.

Z tego typu narzędzia korzystają m.in. władze Wrocławia. Marcin Obłoza, rzecznik prasowy prezydenta miasta w rozmowie z TVN24.pl przyznaje, że urzędnicy weryfikują prawdziwość deklaracji składanych przez właścicieli nieruchomości. 


-Dzięki detekcji satelitarnej odzyskujemy pieniądze, które przekazywane są na inwestycje dla mieszkańców - mówi.
 


 

Cel: Wychwycić wiele niezgodności podatkowych

Jakie efekty przynosi zastosowanie "szpiegowskiego" narzędzia? - Dzięki porównaniu obrazów satelitarnych pracownicy urzędu w skuteczniejszy i szybszy sposób mogą również ustalić, czy w przestrzeni miejskiej pojawiły się nowe budynki, które nie zostały zgłoszone do opodatkowania - wyjaśnia przedstawiciel urzędu miasta. 


I podaje konkretny przykład. - Wykryto w ten sposób obiekt sportowy, w którym znajdowały się korty tenisowe. Po stwierdzeniu, że budynek ma związek z działalnością gospodarczą, miasto odzyskało 70 tysięcy złotych.  Podobnie było w przypadku wykrycia wiaty na jednej z działek. Stwierdzono, że jest to myjnia samochodowa, działalność gospodarcza, i miasto odzyskało 5 tysięcy złotych. Z kolei w przypadku zaniżenia powierzchni dwóch innych budynków ich właściciel musiał oddać ponad 20 tysięcy złotych

 

Michał Hermanowski z SatRev, która dostarcza dane władzom Wrocławia, cytowany przez portal miejscewewroclawiu.pl, wyjaśnia, że satelity są efektywne. - Dzięki nam włodarze mogą w bardziej efektywny sposób zarządzać realizacją planów dotyczących budżetu gminy. Za pomocą zdjęć satelitarnych jesteśmy w stanie w zautomatyzowany sposób wychwycić w krótkim czasie wiele różnych niezgodności podatkowych dla dużej liczby nieruchomości. Dzięki dostarczanym przez nas sukcesywnie analizom i pracy urzędników korygowane są nieprawidłowe deklaracje podatkowe - mówi. 

 

Rozbiórka zbyt kosztowna

Dane dostarczane przez satelity są na tyle precyzyjne, że urzędnicy są w stanie np. stwierdzić, że ktoś postawił na swojej posesji dodatkowy budynek, rozbudował już istniejący, albo wykorzystuje teren w sposób, który generuje konieczność uiszczenia podatku. 

 

Przepisy, które obecnie obowiązują, ułatwiają pracę urzędników na kilka innych sposobów. Najważniejsza zmiana to szybsze postępowanie egzekucyjne. Dzięki niemu podatnikom nie opłaca się już nie płacić, licząc na to, że sprawa utknie w sądzie na długie lata. O skuteczności prawa świadczą dane - w zaledwie miesiąc od jego wprowadzenia udało się odzyskać aż miliard złotych podatkowych należności.