Trzymajcie się za portfele. Rada Polityki Pieniężnej ponownie podniosła stopy procentowe

Posiadacze kredytów hipotecznych muszą przygotować się na następną podwyżkę swoich rat. W środę Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej podwyżce stóp procentowych. Tym razem podniesiono je o 100 punktów bazowych do poziomu 4,5 proc. Oznacza to niestety wzrost raty kredytów hipotecznych o kolejne setki złotych. A to nie jest najprawdopodobniej ostatnia taka decyzja w tym roku. 

Ostatnie spotkanie RPP odbyło się bez niespodzianek. Podjęcie decyzji o podniesieniu stóp procentowych było niemal pewne. Jedyne pytanie, jakie do dzisiaj pozostawało bez odpowiedzi, to o ile? Teraz już wiemy, że chodzi aż o sto punktów bazowych. Tak dużego wzrostu, niemal nikt się nie spodziewał.

Wzrosty były pewne

Jeszcze przed spotkaniem RPP eksperci dywagowali nt. wysokości podwyżki. Poprzednia została ogłoszona miesiąc wcześniej, gdy została zwiększona o 75 punktów bazowych do poziomu 3,5 procent. Był to najwyższy poziom od lutego 2013 roku. Praktycznie wszyscy eksperci zwracają uwagę, że działania osłonowe rządu oraz dotychczasowe podwyżki jeszcze nie przynoszą zadowalających efektów. Jak podał GUS przed paroma dniami, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 10,9 procent rok do roku. A to wywiera presję na RPP, by ta dalej podnosiła stopy procentowe. 

Głosy co do tego, o ile stopy procentowe zostaną podniesione, rozkładały się wśród ekonomistów mniej więcej po równo. Analitycy ING Bank Polski czy Credit Agricole prognozowali podwyżkę stopy referencyjnej o 50 punktów bazowych. Bardziej pesymistyczni byli za to eksperci Goldman Sachs i PKO BP - obstawiali oni podwyżkę o 75 punktów bazowych. Jak się ostatecznie okazało, niewielu miało rację, ponieważ RPP zdecydowała się podnieść bazową stopę procentową aż o jeden procent, do poziomu 4,5 proc.

Stopy procentowe podniesione - to nie koniec

Jeszcze na początku roku, wielu ekonomistów spodziewało się maksymalnej podwyżki stóp procentowych na poziomie 4 - 4,5 proc. Teraz jest jasne, że to nierealny scenariusz. 

 

- Wciąż jednak spodziewamy się systematycznego wzrostu stóp w kolejnych miesiącach do 6,5 proc. - pisali jeszcze przed ogłoszeniem komunikatu RPP, ekonomiście banku ING. 

 

Natomiast analitycy banku Credit Agricole przewidywali, że stopa referencyjna wyniesie w lipcu bieżącego roku 5,50 proc. 

 

 

Biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego zaprosiło już dziennikarzy na konferencję prasową prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego - w czwartek na godzinę 15:00. Zapewne wówczas dowiemy się więcej na temat przyszłości kolejnych podwyżek. 

 

Zdjęcie główne: Narodowy Bank Polski / Flickr.com