Termin mija w piątek. Zapominalskich czekają konsekwencje

Osoby posiadające grunty, mieszkania, budynki lub ich części wykorzystywane do prowadzenia działalności gospodarczej muszą liczyć się z wyższymi opłatami za podatek od nieruchomości w 2024 roku. Stawki wzrosły bowiem z 1 złotego w 2023 roku do 1,15 złotego w bieżącym roku za każdy metr kwadratowy powierzchni mieszkania. W przypadku gruntów pod budynkami podatek zwiększył się z 0,61 złotego do 0,71 złotego za metr kwadratowy. Natomiast właściciele nieruchomości przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej mogą zapłacić nawet 33,10 zł za każdy metr kwadratowy. Jeszcze istotniejszy jest czas. 

Termin płatności podatku od nieruchomości zależy od jego wysokości. Jeśli suma nie przekracza 100 złotych, podatek regulowany jest jednorazowo do 15 marca. W przypadku kwoty wyższej niż 100 złotych, osoby fizyczne są zobowiązane do uiszczenia opłaty w czterech ratach: do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada 2024 roku. 

 

Co istotne, gdy nieruchomość jest współwłasnością co najmniej dwóch osób, wszyscy współwłaściciele solidarnie odpowiadają za opłacenie podatku, jednak wystarczy, że jedna osoba go ureguluje, aby pozostali zostali zwolnieni z tego obowiązku.

 

Wysokość podatku od nieruchomości określa właściwy organ podatkowy, którym zazwyczaj jest wójt gminy, burmistrz lub prezydent miasta, w zależności od lokalizacji nieruchomości. Maksymalne stawki podatku od gruntów w 2024 roku wynoszą: 1,34 zł za każdy metr kwadratowy dla terenów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, 6,66 zł za każdy hektar dla terenów pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub płynącymi, 0,71 zł za każdy metr kwadratowy dla pozostałych terenów oraz 4,39 zł za każdy metr kwadratowy dla terenów niezabudowanych podlegających rewitalizacji.

W tych miastach opłata w górę

Większość podatników odczuje skutki podwyżki podatku od nieruchomości. Dla przykładu, właściciele 65-metrowego mieszkania w dużych miastach, takich jak Kraków, Wrocław czy Łódź, zapłacą 74,75 zł zamiast dotychczasowych 65 zł rocznie. Obowiązek uiszczenia podatku od nieruchomości spoczywa na osobach fizycznych, prawnych oraz jednostkach organizacyjnych, w tym spółkach nieposiadających osobowości prawnej, które są właścicielami, posiadaczami samoistnymi, użytkownikami wieczystymi lub posiadaczami nieruchomości bądź obiektów budowlanych - wylicza "Dziennik Gazeta Prawna". 

 

Warto pamiętać, że w przypadku współwłasności nieruchomości lub obiektu budowlanego przez co najmniej dwa podmioty, każdy współwłaściciel lub posiadacz solidarnie ponosi obowiązek podatkowy. Osoby, które nie uregulują podatku od nieruchomości w terminie, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi i finansowymi.
 

Zapominalscy muszą się liczyć z konsekwencjami

Co grozi za niepłacenie podatku od nieruchomości? Konsekwencje mogą być dotkliwe. Jeśli podatnik zalega z opłatami, urząd gminy może wszcząć postępowanie egzekucyjne. W takiej sytuacji należność zostanie powiększona o odsetki za zwłokę oraz koszty upomnienia. 

 

Jeżeli dłużnik nadal nie ureguluje zobowiązania, sprawa trafia do naczelnika urzędu skarbowego, który wystawia tytuł wykonawczy. To z kolei może prowadzić do wszczęcia egzekucji komorniczej, w ramach której komornik ma prawo zająć konto bankowe, ruchomości, a nawet nieruchomość, względem której istnieje zaległość podatkowa.