Dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny pokazują, że w ujęciu miesięcznym produkcja wzrosła o 5,6 proc., co również jest wynikiem poniżej prognoz analityków, którzy spodziewali się wzrostu o 9,0 proc. w porównaniu z marcem. Analitycy zwracają uwagę na utrzymujące się trudności w sektorze budowlanym, które mogą mieć istotny wpływ na całą gospodarkę.
Ekonomiści mBanku w swoim komentarzu na platformie X podkreślają, że kwietniowe dane nie napawają optymizmem w kontekście inwestycji. Zauważają jednocześnie, że patrząc na dane odsezonowane, poprzedni miesiąc nie przyniósł ani wzrostu, ani spadku, a wszystkie kategorie produkcji utrzymują się na poziomach zbliżonych do marcowych. Pomimo rozczarowujących wyników, analitycy mBanku podtrzymują opinię, że druga połowa roku powinna przynieść poprawę w sektorze budowlanym.
Z kolei eksperci Banku Pekao zwracają uwagę na swoisty pat w branży budowlanej. W swoim komentarzu na platformie X wskazują, że produkcja utrzymuje się generalnie na poziomach z poprzedniego roku. Analitycy określają obecną sytuację jako "przeciąganie liny" między budownictwem mieszkaniowym, które notuje spadki, a infrastrukturalnym, gdzie widoczne są wzrosty. Ta rywalizacja daje na razie remis, co przekłada się na stagnację w całym sektorze.
Ekonomiści ING Banku Śląskiego podkreślają, że cykl inwestycji publicznych wciąż startuje niemrawo. W swoim komentarzu na platformie X zauważają, że w kwietniu widoczna była lekka poprawa w dużych projektach infrastrukturalnych (w ujęciu odsezonowanym), ale jednocześnie nastąpiło ponowne osłabienie w robotach specjalistycznych. W przypadku budownictwa mieszkaniowego analitycy ING BS odnotowują dwucyfrowy spadek w ujęciu rok do roku.
Eksperci ING Banku Śląskiego zwracają również uwagę na problemy związane z realizacją Krajowego Planu Odbudowy. Jak wskazują, Polska podpisała umowy z beneficjentami KPO na kwotę 100 miliardów złotych, jednak wypłacone środki wynoszą zaledwie 20 miliardów złotych, a postęp od początku roku jest wolny. Ekonomiści ostrzegają przed rosnącym ryzykiem kumulacji inwestycji pod koniec 2025 roku oraz przed terminem granicznym dla grantów z KPO, który przypada na lato 2026 roku.


