Chodzi o nowe regulacje dotyczące podatku od nieruchomości, które zaczęły obowiązywać w styczniu. Kluczowe znaczenie ma sposób wykorzystania obiektu oraz jego konstrukcja.
Wyrok Trybunału wymógł zmiany w przepisach. Reforma regulacji dotyczących podatku od nieruchomości nie była efektem samodzielnej decyzji ustawodawcy, lecz konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Sąd stwierdził, że obowiązujące wcześniej przepisy pozostają w sprzeczności z konstytucją, jak informuje portal Forsal.pl. Co istotne, nie było to pierwsze tego typu stanowisko ze strony Trybunału. Ustawodawca, po wielokrotnym naprawianiu poszczególnych elementów systemu, zdecydował się na kompleksową przebudowę przepisów. W ramach nowelizacji zaktualizowano definicje pojęć takich jak budynek oraz budowla, wprowadzono dodatkowe terminy do słownika ustawowego, a także doprecyzowano zasady opodatkowania różnorodnych typów obiektów.
Zamierzeniem było osiągnięcie większej przejrzystości przepisów oraz zmniejszenie liczby sporów interpretacyjnych. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej skomplikowana. Zamiast oczekiwanej jasności pojawiły się nowe wątpliwości dotyczące stosowania przepisów. Jednym z najbardziej problematycznych obszarów stały się metalowe konstrukcje, powszechnie nazywane blaszakami.
Przepisy definiują budynek jako obiekt powstały w wyniku prac budowlanych, który jest trwale połączony z gruntem i wyodrębniony z przestrzeni za pomocą ścian. Musi posiadać fundamenty oraz dach, a także instalacje umożliwiające użytkowanie zgodnie z jego przeznaczeniem. Budowla natomiast to obiekt niebędący budynkiem, który został wymieniony w specjalnym załączniku do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
Załącznik ten zawiera między innymi elektrownie, linie kablowe, oczyszczalnie ścieków, magazyny energii oraz obiekty kontenerowe, podaje Forsal.pl. Właśnie kategoria obiektów kontenerowych stała się źródłem problemów interpretacyjnych. Metalowe konstrukcje często mają charakter lekki, nie są trwale związane z podłożem i można je stosunkowo łatwo przemieścić.
Powstaje zatem pytanie, czy taki obiekt spełnia kryteria budowli, a jeśli tak, to czy automatycznie podlega opodatkowaniu. Odpowiedź nie jest oczywista i zależy od wielu czynników. Według nowych regulacji, jeżeli metalowa konstrukcja nie posiada fundamentów, nie może zostać zakwalifikowana jako budynek. Nie oznacza to jednak zakończenia analizy podatkowej.
Kluczowym elementem oceny jest sposób wykorzystywania metalowej konstrukcji. Jeżeli obiekt znajduje się na prywatnej posesji i służy wyłącznie celom osobistym właściciela, takim jak przechowywanie pojazdu, narzędzi czy innych przedmiotów domowych, nie podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy ta sama konstrukcja pełni funkcję związaną z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Może to być magazyn towarów, warsztat, zaplecze sklepu czy biura. W takim przypadku obiekt może zostać uznany za budowlę objętą podatkiem od nieruchomości, informuje Forsal.pl. Granica między użytkowaniem prywatnym a gospodarczym bywa bardzo cienka i niejednoznaczna. Każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy, uwzględniającej konkretne okoliczności. Właściciele metalowych konstrukcji nie mogą opierać się na ogólnych zasadach, lecz muszą dokładnie ocenić charakter swojego obiektu i sposób jego wykorzystania. Od stycznia bieżącego roku urzędy gmin w całym kraju rozpoczęły intensywną akcję weryfikacyjną. Do właścicieli nieruchomości trafiają pisma zawierające prośby o wyjaśnienie charakteru posiadanych obiektów.
Urzędy pytają, czy konstrukcja posiada fundamenty, jakie funkcje pełni oraz czy jest w jakikolwiek sposób związana z działalnością gospodarczą. W niektórych przypadkach właściciele otrzymują wezwania do złożenia korekt deklaracji podatkowych. Problem metalowych garaży i magazynów przestał być wyłącznie teoretyczną kwestią dyskutowaną przez prawników, a stał się realnym wyzwaniem dla tysięcy właścicieli nieruchomości w Polsce.
Dwa kryteria rozstrzygające o obowiązku podatkowym
Nowe przepisy obowiązują już od kilku miesięcy, jednak praktyka ich stosowania wciąż się kształtuje i nie wszystkie kwestie są jednoznacznie rozstrzygnięte. W przypadku metalowych konstrukcji decydujące znaczenie mają dwa podstawowe kryteria.
Pierwszym jest trwałość połączenia obiektu z gruntem, drugim zaś sposób jego użytkowania. Jeżeli metalowa konstrukcja nie posiada fundamentów i nie jest wykorzystywana w ramach działalności gospodarczej, nie podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Jeśli natomiast obiekt jest trwale posadowiony na gruncie i pełni funkcję gospodarczą, urząd może zakwalifikować go jako budowlę i naliczyć odpowiedni podatek, jak wyjaśnia Forsal.pl.
