Po 45 latach słynny krakowski "Szkieletor" został ukończony - historia jednego z najsłynniejszych budynków w Polsce

Trudno w to uwierzyć, ale najwyższy budynek Krakowa, który od 45 lat był w budowie - zostanie w tym roku ukończony. Pierwsi najemcy już się wprowadzają, trwają też odbiory kolejnych sekcji budynku. To koniec "Szkieletora", jakiego znamy do tej pory.

Historia budowy słynnego krakowskiego "Szkieletora" sięga 1975 roku. Mija właśnie 45 lat od rozpoczęcia budowy. Wielu mieszkańców stolicy małopolski z pewnością uwierzyło już, że budynek będzie już zawsze straszył swoim niewykończonym kształtem. Rozpoczęcie prac wykończeniowych było ogromnym zaskoczeniem. 

Już nie ma "Szkieletora"

Wieżowiec znajduje się w krakowskiej dzielnicy Grzegórzki, przy ul. Lubomirskiego 2, obok ronda Mogilskiego. Pierwotnie budynek powstawał dla Naczelnej Organizacji Technicznej, dzisiejszej Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych. Głównym wykonawcą była firma Mostostal. 

>>> Urządzasz mieszkanie, potrzebujesz materiałów? Merkury Market

Niestety po czterech latach prac, budowę wstrzymano z powodów ekonomicznych. Od tamtej pory budynek straszył mieszkańców Krakowa szkieletem, bez elewacji. Z powodu wysokości, smukłej bryły oraz ukończonych jedynie stropów, budynek przez mieszkańców został szybko nazwany "Szkieletorem". 

Nieukończony wieżowiec przez lata był również mekką dla fanów urbexu, czyli hobbystycznej eksploracji niedostępnych i opuszczonych budynków. Wielu fanów tej rozrywki za punkt honoru obierało sobie dotarcie na najwyższe piętro.  

Po zmianach ustrojowych w 1989 roku budynek trafił w prywatne ręce i w trakcie kolejnych lat, parokrotnie zmieniał właściciela. Dopiero w 2016 roku zatwierdzono projekt rewitalizacji wieżowca, a wykonawcą została firma Strabag.

Unity Tower niemal gotowy

Według nowych założeń budynek miał być gotowy do połowy 2019 roku, ale niestety z powodu wolno posuwających się prac na budowie, oddanie wieżowca do użytkowania było kilkukrotnie przekładane. 

Unity Tower jest wyższe o 10 metrów, niż pierwotny projekt budynku NOT-u, ma więc 102 metry wysokości i jest najwyższym budynkiem Krakowa. Jak potwierdza wykonawca, do wykończenia zostały ostatnie piętra, które miały zostać zaadaptowane na restaurację, kawiarnię z przestrzenią wystawienniczą albo klub muzyczny.

Zobacz wideo Jak mocno koronawirus uderzy w rynek nieruchomości?
 

Z powodu epidemii i dużych obostrzeń związanych z organizacją imprez kulturalnych, właściciel nie śpieszy się z wyborem najemcy. Do końca roku budynek ma zostać w całości oddany do użytkowania.