Od miesięcy walczą z dziwnymi odgłosami w bloku. Sprawę zbada inspektorat budowlany

Mieszkańcy jednego z bloków w Jarocinie od kilku miesięcy próbują ustalić źródło irytujących, głośnych dźwięków, które przeszkadzają w codziennej egzystencji. Na miejsce wezwano już policję, ale dziwne bębnienie i stukoty nie ustają. 

Mieszkańcy bloku na osiedlu Konstytucji 3 Maja w Jarocinie od miesięcy nie mogą normalnie funkcjonować. Ich problemem są wyjątkowo głośne dźwięki, które słychać w całym budynku. Jak donosi portal jarocinska.pl problem nasila się nocą. Pukanie, piłowanie, stukanie o dużej intensywności przeszkadza w odpoczynku.

 

  - Coś się tutaj dzieje. Ale nie wiemy, skąd  - mówi jedna z mieszkanek nieruchomości. - Taki donośny, ale głuchy odgłos - opisuje dźwięki, które nie pozwalają jej odpocząć. - Jest to naprawdę głośno. Człowiek nie wie, co to jest. Stukanie przybiera różne formy. Jednym razem jest to jakby uderzanie ręką w ścianę. Innym razem jakimś metalicznym przedmiotem. Niektóre uderzenia są bardzo rytmiczne, jak w bęben na stadionie - relacjonuje inny lokator. 

Sprawdź za darmo średnie ceny nieruchomości w swojej okolicy >>> 

 

Sprawą zajęła się już policja. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, nie byli jednak w stanie rozwiązać zagadki.

- Jedna z mieszkanek bloku 17 grudnia złożyła zawiadomienie, w którym poinformowała, że od 27 listopada dochodzi do zakłócania spokoju i porządku publicznego poprzez hałasowanie o różnych porach dnia, a szczególnie w nocy. Jest to hałas w postaci uderzeń i stukań. Prowadzimy czynności wyjaśniające w kierunku artykułu 51 § 1KW (Kodeks Wykroczeń). Funkcjonariusze przesłuchują mieszkańców - wyjaśnia portalowi st. asp. Karina Migalska - Cepa z KPP w Jarocinie.

 

Sprawę zbadają służby

O nietypowym problemie wiedzą już władze spółdzielni. Wkrótce postępowanie rozpocząć ma Powiatowy Nadzór Budowlany. Dziwne odgłosy przeszkadzają szczególnie tym, którzy wcześnie wstają do pracy. 

 

Z relacji mieszkańców wynika, że problem z dziwnymi odgłosami zaczął nasilać się w listopadzie. Mieszkańcy bloku sądzili, że źródłem problemu jest dach. Sprawdzili jednak ten trop - w momencie pojawienia się dziwnych odgłosów nie stwierdzono jednak żadnych śladów. 

Dziwne odgłosy w bloku

Mieszkańcy przyznają, że w akcie desperacji o pomoc zwrócili się nawet do specjalistów od zjawisk nadprzyrodzonych. Ci - czego można było się spodziewać - niczego jednak nie stwierdzili. Podobne stanowisko miał zająć bioenergoterapeuta.