Nietypowy problem, który blokuje rynek nieruchomości. Jest interwencja

Od 2008 roku Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na brak ustawowych regulacji dotyczących kwalifikacji osób wykonujących gleboznawczą klasyfikację gruntów. Problem polega na tym, że obecnie do przeprowadzenia takiej klasyfikacji może być upoważniona dowolna osoba przez starostę, co budzi obawy o prawidłowość i rzetelność tego procesu.

W latach 2021 i 2022 Najwyższa Izba Kontroli, na wniosek Rzecznika, przeprowadziła kontrolę w starostwach w zakresie wykonywania gleboznawczej klasyfikacji gruntów. Wyniki kontroli wykazały, że w obecnym stanie prawnym starostwa nie gwarantują prawidłowego przeprowadzania tej klasyfikacji, co skutkowało nieprawidłowościami w latach 2015-2020.

 

W odpowiedzi na te problemy, NIK zaleciła rządowi podjęcie działań legislacyjnych mających na celu ustalenie w ustawie konkretnych wymagań kwalifikacyjnych dla osób odpowiedzialnych za klasyfikację gruntów. Celem tych działań ma być zapewnienie wysokiego poziomu merytorycznego opinii.

Jest interwencja

Minister Rozwoju i Technologii, w odpowiedzi na te postulaty, 7 czerwca 2023 roku zadeklarował, że resort złożył wniosek o wpisanie projektu zmiany ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów.

 

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do ministra Krzysztofa Hetmana z prośbą o informacje dotyczące aktualnego stanu prac nad zmianami w ustawie. Ma to na celu zapewnienie, że osoby wykonujące klasyfikację gruntów będą posiadały odpowiednie kwalifikacje, co jest kluczowe dla zapewnienia wiarygodności i rzetelności tego procesu.

 

Jeszcze więcej możliwości

Rzecznik podkreśla, że problematyką zajmowało się wiele instytucji - w tym Najwyższa Izba Kontroli. Podkreśla ona w raporcie z 2021 roku, że w Polsce grunty rolne i leśne, które podlegają gleboznawczej klasyfikacji gruntów, zajmują obszar około 20 milionów hektarów. Ta klasyfikacja, przeprowadzona w latach 50., 60. i 70. XX wieku, do dzisiaj stanowi podstawowe źródło informacji o glebach w kraju. Jednak przez dziesięciolecia, które upłynęły od czasu pierwszej klasyfikacji, sposób wykorzystania tych gruntów uległ znaczącym zmianom, co mogło mieć wpływ na ich klasy bonitacyjne, czyli ocenę jakości gleby.

 

NIK zauważa, że poprawne sklasyfikowanie gruntów ma kluczowe znaczenie, ponieważ te dane są wykorzystywane w ewidencji gruntów i budynków, co z kolei ma wpływ na wiele aspektów, takich jak planowanie przestrzenne, ustalanie wysokości podatków, rejestracja nieruchomości w księgach wieczystych, statystyka publiczna, gospodarka nieruchomościami czy ewidencja gospodarstw rolnych.

 

Kontrolerzy Izby podkreślają też, że od dokładności i rzetelności tych danych zależy wiele kwestii, w tym czy podatek rolny jest naliczany prawidłowo, czy opłaty za wyłączenie gruntu z produkcji rolnej są właściwie ustalane, oraz czy grunt rolny przeznaczany na cele nierolnicze jest odpowiednio klasyfikowany. Zatem poprawna klasyfikacja gruntów ma bezpośredni wpływ na wiele ważnych decyzji dotyczących zarządzania przestrzenią i nieruchomościami w Polsce. Tematyka ta ściśle wiąże się więc z rynkiem nieruchomości. 

 

Fot. Kyle Geib