Koniec "garażobloku". Sąd zakończył 11-letni spór o nadbudowę w Krakowie

Po ponad dekadzie walki na argumenty prawne, Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że niedokończony blok mieszkalny, który został wybudowany nad domem jednorodzinnym z warsztatem w Krakowie, musi zostać rozebrany. To prawomocna decyzja, która kończy długotrwały konflikt między właścicielem nieruchomości a organami nadzoru budowlanego.

Sprawa dotyczy terenu przy ulicy Centralnej w Krakowie, gdzie w 2012 roku rozpoczęła się budowa bez pozwolenia. Inwestor wystąpił o zgodę na "nadbudowę, przebudowę i rozbudowę budynku warsztatu samochodowego". Zgody na taką inwestycję nie wydał krakowski magistrat, który uznał ją za niezgodną z planem zagospodarowania przestrzennego i warunkami zabudowy.

 

Inwestor prace jednak prowadził. Gdy samowola budowlana wyszła na jaw, nadzór budowlany wszczął odpowiednie procedury - najpierw przeprowadził kontrolę, a później rozpoczął postępowania administracyjne. W styczniu 2017 roku wydał nakaz rozbiórki całej nadbudowy, uznając ją za zagrożenie.

 

Decyzja sądu ostateczna

Właściciel nieruchomości nie zgodził się z tą decyzją i odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który jednak skargę oddalił. Tak problem nietypowej nieruchomości trafił do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

 

Inwestor ma pełne prawo czuć rozgoryczenie. Po kilkunastu latach od rozpoczęcia budowy NSA podtrzymał wyrok WSA. Uznał nakaz rozbiórki za wydany prawidłowo i zgodny z prawem. Oznacza to, że właściciel nieruchomości musi zmierzyć się z koniecznością kosztownych prac. Wszystko wskazuje na to, że będzie miał obowiązek usunąć nielegalną nadbudowę w terminie określonym przez organy nadzoru budowlanego.

 

Decyzja sądu jest bowiem ostateczna, nie przysługują już od niej żadne środki odwoławcze ani wnioski o ponowne rozpatrzenie sprawy. Jeśli właściciel nieruchomości nie dopełni swojego obowiązku, grożą mu konsekwencje. Możliwe jest nawet usunięcie budynku przez władze i obciążenie inwestora kosztami. 

 

Prawo budowlane to też prawo

Sprawa "garażobloku" była szeroko komentowana ze względu na nietypowy charakter i długotrwałość. Niektórzy liczyli, że budynek jednak wyjdzie ze sporu prawnego cało - podobnie jak "pałac" w Łapalicach. Inwestycja, która też była budowana z naruszeniem przepisów, ostatecznie została zalegalizowana i nie musi zostać wyburzona

 

Losy krakowskiej inwestycji mogą być przestrogą dla tych, którzy nie chcą przestrzegać prawa budowlanego i szanować planów zagospodarowania przestrzennego. Samowola budowlana jest problemem społecznym i gospodarczym, w opinii ekspertów narusza zarówno interes publiczny, jak i prywatny. Wyrządza też szkody w krajobrazie miasta.