Ile trzeba zarabiać, żeby wziąć kredyt 2 proc.? Wynajmujesz? Nie będzie łatwo

Bezpieczny Kredyt 2 proc. to hit. 18 tys. złożonych wniosków w cztery tygodnie można uznawać za sukces, zwłaszcza po okresie, gdy liczba wnioskowanych kredytów spadała. Wielu upatruje w tym programie szansy na kupno swojego pierwszego mieszkania, ale zadają sobie pytanie: ile naprawdę trzeba zarabiać, by mieć szansę na wzięcie tego kredytu? Pewnej grupie społecznej może być naprawdę trudno. 

Orientacyjną zdolność kredytową dla pięciu najczęściej spotykanych grup klientów policzyła redaktorka serwisu Bankier.pl, Justyna Redzik opierając się na symulacjach wygenerowanych przez oficjalny kalkulator zdolności banku Pekao S.A. 

 

Dla ułatwienia przyjęto określone parametry kredytu. We wszystkich wyliczeniach założono, że wnioskodawcami są trzydziestolatkowie, bez żadnych aktywnych zobowiązań, pracują na umowie o pracę na czas nieokreślony, a planowana nieruchomość do zakupu znajduje się we Wrocławiu. 

 

Analizy były przygotowane dla pięciu grup: 

  1. singla/singielki
  2. osoby samotnie wychowującej dziecko
  3. bezdzietnych małżeństw
  4. rodziny 2+1
  5. rodziny 2+2
Jest nieźle... gdy się mieszka z rodzicami

W przypadku, gdy zarabiamy, ale jednocześnie mamy możliwość mieszkania np. u rodziców i nie ponosimy dodatkowych wydatków związanych z odpłaceniem najmu, nasze możliwości nie są najgorsze. Zgodnie z przeprowadzoną analizą przykładowy singiel/singielka może próbować otrzymać kredyt już nawet w przypadku, gdy zarabia (na rękę) nawet 2 tys. zł. (minimalna krajowa to ok. 2 800 zł). Przy najniższych zarobkach może starać się co najwyżej o 40 tys. zł na 30 lat. Ale wystarczy, że zarabia ok. 5 tys. zł i już może starać się o maksymalną wartość kredytu, czyli pół miliona złotych. 

 

Nieco gorzej w podobnej sytuacji mają bezdzietne małżeństwa. Wypłata w wysokości ok. 5 tys. zł. maksymalnie umożliwia zaciągnięcie kredytu na 420 tys. zł. By otrzymać maksymalne 600 tys. zł kredytu (mają możliwość wnioskowania o wyższy kredyt) muszą zarabiać łącznie ok. 8 tys. zł. Bardzo podobne wyliczenia dotyczą rodzica samodzielnie wychowującego dziecko. Zarabiając ok. 5 tys. zł miesięcznie może otrzymać maksymalnie 330 tys. zł kredytu, ale już pensja w wysokości 8 tys. umożliwia kredyt o maksymalnej wartości 600 tys. zł. 

Popularny model kredytobiorców, czyli rodzina 2+1 traci na zdolności kredytowej w porównaniu do dotychczasowych grup. Zarobki obojga rodziców w wysokości łącznie 5 tys. zł umożliwiają staranie się o kredyt w maksymalnej kwocie 120 tys. zł. Ale wystarczy, że będą zarabiać 8 tys. zł i maksymalny kredyt również stoi przed takimi rodzicami otworem (przy założeniu, że zobowiązanie zaciągną na minimum 20 lat). 

 

Najgorzej wypada oferta dla rodizny 2+2, to nie oni słabo wypadają. By myśleć o Bezpiecznym Kredycie 2 proc., para musi zarabiać przynajmniej 8 tys. zł. Wówczas może liczyć maksymalnie na 480 tys. zł przy zobowiązaniu na 30 lat. Zarobki poniżej 5 tys. zł nie gwarantują nawet minimalnej zdolności kredytowej.

Jest gorzej... gdy się wynajmuje mieszkanie

Sytuacja znacznie się pogarsza gdy analizowane grupy przyszłych kredytobiorców są jednocześnie obecnie najemcami mieszkania. Teoretycznie, przestaną nimi być w momencie wprowadzenia się do kupionej nieruchomości, ale w momencie generowania zdolności kredytowej nadal są najemcami. Odbija się to znacznie na ich zdolności. 

 

W przypadku najmu singiel/singielka, by móc ubiegać się o maksymalny kredyt 500 tys. zł, muszą zarabiać przynajmniej 8 tys. zł na rękę (bez najmu wystarczyło 5 tys. zł). Podobnie jest w przypadku bezdzietnego małżeństwa. By móc zaciągnąć maksymalne 600 tys. zł kredytu, para musi zarabiać łącznie 10 tys. zł. Z kolei rodzic samodzielnie wychowujący dziecko, by osiągnąć maksymalną zdolność, musi zarabiać 8 tys. zł i liczyć się z kredytem na minimum 20 lat.  

 

Najgorzej mają rodziny z dziećmi. W przypadku modelu 2+1 dopiero dochód 10 tys. zł miesięcznie i opcji z kredytem na minimalnie 20 lat umożliwia uzyskanie zdolności kredytowej na maksymalnej stopie 600 tys. zł. Rodzina 2+2 by móc liczyć na wspomnianą kwotę musi zarabiać łącznie ok. 15 tys. zł, dochody w okolicach 10 tys. zł umożliwiają zaciągnięcie kredytu jedynie na pół miliona złotych przy wizji kredytu na 30 lat. 

 

Widać wyraźnie, że najmowanie mieszkania w momencie ubiegania się o kredyt znacząco obniża zdolność kredytową. Dla analityka banku koszt najmu jest doliczany do kwoty, jaką ponosi kredytobiorca miesięcznie by się utrzymać. Logicznie ujmując, jeżeli planujemy zamienić najem na własne mieszkanie, to kosztu najmu nie powinniśmy przedstawiać. Ostatecznie, czy w danym wniosku kwotę obecnego najmu analityk doliczy do kosztów utrzymania, zależy jedynie od banku. 

 

Zdjęcie główne: Osiedle Derby / wikipedia / Cezary p