Działkowcy dostają po kieszeni. Samorządy nie dbają o ich stanowisko, ponieważ nie są wyborcami?

Rodzinne Ogródki Działkowe przeżywają obecnie renesans, zwłaszcza wśród trzydziesto- i czterdziestolatków mieszkających w miastach. Ale posiadania działeczki w mieście ma też swoje ciemne oblicza. Działkowcy żalą się na dyskryminacyjną ich zdaniem politykę samorządów, które nakładają na nich wyższe kwoty za wywóz śmieci. 

Rodzinnych Ogródków Działkowych w Polsce jest ok. miliona. Dla wielu właścicieli swój własny skrawek ziemi, na którym mogą spokojnie hodować kwiaty czy uprawiać warzywa to prawdziwa odskocznia od ciasnego mieszkania. Ale w tej beczce miodu jest też łyżka dziegciu. Czyli niesprawiedliwe naliczanie opłat za śmieci. Brzmi zabawnie? Wbrew pozorom, wcale takie nie jest, a działkowcy na poparcie postulatów mają argumenty. 

Wysokie ceny wywozu śmieci

Jak podaje Polski Związek Działkowców w ciągu ostatnich kilku lat opłaty za wywóz śmieci z ROD, wzrósł często o 100 proc. do nawet 200 proc. Również wtedy gdy za wywóz śmierci z tych ogródków odpowiadał lokalny samorząd. Gdy to one odpowiadają za wywóz śmieci, zazwyczaj jest to opcja tańsza, niż gdy to użytkownicy ROD-ów zlecają to firmie. 

 

Związek zwraca uwagę, że opłaty ponoszone ze względu na wywóz śmieci wzrosły proporcjonalnie więcej niż te same opłaty naliczane w całorocznych budynkach mieszkalnych: domach i blokach. Jednocześnie zwracają uwagę, że w przeciwieństwie do pozostałych mieszkańców danych gmin, w ogródkach działkowych nie spędzają większości swojego czasu. Poza sezonem letnim praktycznie nie generują śmieci. Ponadto są zobligowani jako użytkownicy RODów to biodegradacji części odpadów. 

Z ich perspektywy oznacza to, jawną niesprawiedliwość społeczną, ponieważ produkują dużo mniej śmieci niż przeciętny mieszkaniec gminy, a jednocześnie płacą za wywóz śmieci, często więcej. 

 

- Jeśli chodzi o ogrody działkowe, to opłaty za wywóz odpadów wzrosły czasem nawet o 100-200 proc. Są przypadki wręcz patologicznego traktowania ogrodów działkowych przez samorządy - mówi Bartłomiej Piech, dyrektor biura prawnego Polskiego Związku Działkowców. 

Samorządy dyskryminują działkowców?

Co jest powodem takiego traktowania działkowców przez samorządy? Zdaniem samych działkowców, takie monopolistyczne podchodzenie do opłat za wywóz śmierci z ROD-ów to przede wszystkim wina ich niewielkiego znaczenia. 

 

- Wiele samorządów prowadzi taką politykę, że działkowcy nie są ich stałymi mieszkańcami, a więc i ich wyborcami, a w związku z tym można ich bardziej niż mieszkańców obciążyć kosztami gminnego systemu gospodarki odpadami - mówi Robert Warwas, wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Wspierania Rozwoju Rodzinnych Ogrodów Działkowych.

 

W związku z tymi praktykami PZD postuluje, by:

  • ogrody działkowe „z automatu” wchodziły do systemów gminnych, ale mogły też zrezygnować z tej możliwości,
  • wprowadzić górne limity opłat za wywóz odpadów z ogródków działkowych, 
  • opłaty nie były wyższe niż w przypadku stałych mieszkańców
  • w ogrodzie będącym w systemie gminnym odpady mogły być odbierane na innych zasadach od listopada do marca,
  • nie nakładać wtedy na działkowców obowiązku zbierania wszystkich frakcji odpadów (ale tylko szkła, plastiku, metalu i papieru), by nie musieli oni płacić wówczas za „puste przewozy” śmieciarek.

 

Zdjęcie główne:  wikipedia / Rodzinny ogród działkowy w Gdańsku-Oliwie / Artur Andrzej