Bartosz Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich, podkreślił, że branża popiera wprowadzenie rozwiązań zapewniających osobom poszukującym mieszkań szybki i pełny dostęp do informacji o cenach lokali. Jednak w jego ocenie, projekt zawiera nieprecyzyjne sformułowania, które mogą prowadzić do wątpliwości interpretacyjnych, a w konsekwencji do niewłaściwego stosowania przepisów lub ich omijania.
Omawiana nowelizacja, złożona do laski marszałkowskiej 20 lutego przez posłów Polski 2050, zakłada nałożenie na deweloperów obowiązku prowadzenia własnej strony internetowej. Na tej stronie mieliby oni podawać informacje o cenie metra kwadratowego oferowanych lokali, całych nieruchomości lub ich części. Projekt przewiduje również obowiązek informowania o cenach pomieszczeń przynależnych oraz o innych świadczeniach pieniężnych, które nabywca musi spełnić w ramach umowy sprzedaży, z uwzględnieniem podatku VAT.
Przemysław Dziąg, zastępca dyrektora generalnego PZFD, zwrócił uwagę na kluczowy problem związany z zakresem umów objętych nowymi przepisami. Jak wyjaśnił, projekt odnosi się wyłącznie do umów sprzedaży nieruchomości, podczas gdy w początkowych fazach inwestycji deweloperskich podpisywane są tzw. umowy zobowiązujące, takie jak umowy deweloperskie czy przedwstępne umowy sprzedaży, które nie skutkują jeszcze przeniesieniem własności.
PZFD zaproponował, aby nowe przepisy obejmowały wszystkie umowy zawierane na etapie procesu inwestycyjnego, w tym umowy zobowiązujące, a nie tylko umowy sprzedaży. Zdaniem Związku zapewniłoby to większą transparentność procesu sprzedaży i uniemożliwiłoby pomijanie obowiązków informacyjnych na etapie umów zobowiązujących.
Organizacja sugeruje również modyfikację katalogu informacji, które mają być publikowane obligatoryjnie. Według PZFD, potencjalny nabywca nie podejmuje decyzji zakupowej wyłącznie na podstawie ceny za metr kwadratowy, lecz biorąc pod uwagę całkowitą cenę lokalu oraz dodatkowe czynniki, takie jak standard wykończenia, układ pomieszczeń, lokalizacja w budynku czy dostęp do miejsc postojowych.
Bardziej adekwatnym rozwiązaniem, zdaniem Związku, byłoby zobowiązanie dewelopera do podawania całkowitej ceny oferowanych lokali oraz ich powierzchni użytkowej. Taka informacja lepiej odzwierciedlałaby rzeczywistą wartość i wielkość nieruchomości, umożliwiając kupującym bardziej świadome porównywanie ofert.
PZFD wskazuje również na nieścisłości dotyczące obowiązku prowadzenia strony internetowej. Literalne brzmienie projektowanego przepisu może sugerować, że deweloper musiałby prowadzić osobną stronę dla każdej inwestycji, podczas gdy w praktyce wiele firm publikuje informacje o swoich projektach na stronie internetowej spółki dominującej.
Związek proponuje ponadto, aby w nowych przepisach znalazł się obowiązek udostępniania na stronach inwestycji prospektu informacyjnego, zawierającego szczegóły dotyczące budowy, harmonogramu, standardu wykończenia, warunków finansowych oraz informacji o planowanym sąsiedztwie inwestycji.
W kwestii prezentowania historii zmian cen, PZFD sugeruje wzorowanie się na rozwiązaniach stosowanych w ramach dyrektywy Omnibus. Deweloper byłby zobowiązany do przedstawiania zmian cen z ostatnich 30 dni przed datą ostatniej aktualizacji, a na żądanie klienta udostępniałby pełną historię ceny danego lokalu na trwałym nośniku.
Organizacja uznała również za zbędne wprowadzenie do ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów przepisu dotyczącego naruszenia zbiorowych interesów konsumentów przez deweloperów, argumentując, że byłoby to powielenie już istniejących przepisów dających Prezesowi UOKiK skuteczne narzędzia do egzekwowania rzetelności informacji przekazywanych przez przedsiębiorców.
Polski Związek Firm Deweloperskich, reprezentujący ponad 330 deweloperów działających w różnych segmentach rynku nieruchomości, deklaruje gotowość do dalszej współpracy nad udoskonaleniem projektu, aby zapewnić zarówno ochronę interesów konsumentów, jak i możliwość efektywnego funkcjonowania branży.