Specjaliści z branży nieruchomości wskazują, że początek września to wciąż dobry moment na znalezienie lokum w przyzwoitej cenie. Wraz ze zbliżaniem się roku akademickiego pula dostępnych mieszkań dla studentów systematycznie się kurczy. Najlepsze lokale znajdują najemców już pod koniec poprzedniego roku akademickiego, pozostawiając spóźnionym opcje droższe, gorzej zlokalizowane lub w niskim standardzie.
Studenci najchętniej wybierają mieszkania dwupokojowe o powierzchni około 40 metrów kwadratowych z dwoma oddzielnymi sypialniami. Rosnącą popularnością cieszą się również większe lokale około 70-metrowe z co najmniej trzema niezależnymi pokojami, gdzie młodzi ludzie mogą dzielić koszty najmu, zachowując jednocześnie prywatność.
Stolica pozostaje najdroższym miastem dla studentów poszukujących mieszkania. Za najem w Warszawie trzeba zapłacić średnio 3000 do 3500 złotych, przy czym są to tylko opłaty czynszu dla właściciela. Po doliczeniu kosztów eksploatacyjnych, opłat do spółdzielni lub wspólnoty oraz mediów takich jak prąd, gaz i woda, finalny koszt dwupokojowego mieszkania wynosi około 4000 złotych.
W Gdańsku i w Krakowie ceny są kilkaset złotych niższe niż w stolicy. Studenci mogą znaleźć lokum za około 3000 do 3500 złotych wraz ze wszystkimi opłatami. Lokalizacja nieruchomości i infrastruktura wokół niej mają jednak kluczowe znaczenie dla ostatecznej ceny. Najatrakcyjniejsza cenowo z dużych ośrodków akademickich jest Łódź, gdzie ceny najmu kształtują się średnio w okolicy 1800 złotych.
Mniejsze miasta akademickie oferują zdecydowanie korzystniejsze warunki finansowe. W Zielonej Górze, Toruniu czy w Rzeszowie studenci płacą około 2000 złotych lub nawet mniej. W mniejszych ośrodkach, gdzie podaż jest naturalnie niższa, ceny we wrześniu rosną bardzo gwałtownie.
Wynajem pojedynczego pokoju może przynieść pewne oszczędności, choć nie są to znaczące kwoty. Za najmniejszy pokój trzeba zapłacić od 1200 do 1500 złotych. Standard takich lokali bywa bardzo zróżnicowany - od mieszkań dzielonych z właścicielem po lokale podzielone na kilka pokoi z wspólną łazienką i kuchnią.
Kawalerki, choć najbardziej pożądane przez studentów, są proporcjonalnie najdroższe. Różnice cenowe między kawalerką a mieszkaniem dwupokojowym są stosunkowo niewielkie, przez co wynajem kawalerki nie zawsze się opłaca. Standardowo studenci poszukują dwupokojowych lokali do zamieszkania w parze lub z innym studentem.
.
Właściciele mieszkań doskonale orientują się w preferencjach studentów i wykorzystują to przy ustalaniu cen. Lokale położone blisko uczelni są znacznie droższe niż te w dalszych dzielnicach. W Krakowie różnica w średniej cenie wynajmu między dzielnicami może wynosić kilkaset złotych miesięcznie, szczególnie gdy porównuje się mieszkania w centrum miasta z tymi na obrzeżach.
Koszty powinny być klarowne
Czynsz płacony właścicielowi to tylko część wydatków związanych z wynajmem mieszkania. Studenci muszą pamiętać o opłatach za prąd, wodę i inne media, które mogą znacząco różnić się w zależności od typu budynku. Mieszkania we wspólnotach i spółdzielniach mają różne stawki opłat eksploatacyjnych. Lokale z ogrzewaniem elektrycznym generują wyższe rachunki za prąd. Na koszty ogrzewania wpływa również izolacja termiczna budynku, rodzaj okien oraz rozmieszczenie grzejników.
Eksperci radzą, aby przed podpisaniem umowy poprosić właściciela o pokazanie rachunków opłacanych przez poprzednich najemców. Pozwala to oszacować realne koszty utrzymania mieszkania. Stan techniczny budynku również ma znaczenie. Stare kamienice mogą mieć skrzypiące podłogi, co prowadzi do konfliktów z sąsiadami. Ważna jest też lokalizacja. Niektóre tanie mieszkania znajdują się w niebezpiecznych dzielnicach.
Umowa najmu powinna precyzyjnie określać wysokość czynszu, okres wypowiedzenia oraz podział odpowiedzialności za opłaty. Konieczne jest spisanie stanu wszystkich rzeczy przed wprowadzeniem się, co zabezpiecza przed późniejszymi roszczeniami. Kaucja i warunki jej zwrotu również wymagają dokładnego określenia w umowie.i*