Celowo nie ogrzewasz mieszkania? Grozi ci nawet sprawa w sądzie

W obecnym sezonie grzewczym wiele osób zastanawiało się, czy na kosztach opału można zaoszczędzić. Niestety, przesadne zmniejszanie temperatury może w skrajnym przypadku grozić karą, a nawet... sprawą w sądzie.

Nie ma gorszej sytuacji dla mieszkańca bloku niż sąsiad, który za punkt honoru postawi sobie, by cały sezon grzewczy nawet nie zbliżyć się do pokrętła przy kaloryferze. W takich wypadkach lokal, który z nami sąsiaduje, wychładza nasze mieszkanie, przez co musimy więcej płacić za ogrzewanie. Okazuje się, że wychładzanie swojego mieszkania może spotkać się z karą. 

 

Jeśli chodzi o temperaturę w mieszkaniach, to jest ona uregulowana przepisami. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury minimalna temperatura panująca w pokojach, kuchni, przedpokojach powinna wynosić 20 st. C, natomiast dla łazienek 24 st. C. W jaki sposób zapewnić taką temperaturę? To już każdy sam musi określić i ustalić.

 

Art. 13 ustawy o własności lokali stanowi z kolei, że właściciele muszą dbać o swoje mieszkania i o dobro wspólne. Oznacza to, że właściciele nieruchomości mają obowiązek utrzymywać należytą czystość i porządek w swoich domach, ale i temperaturę. 

Za zimno? Sąsiad może mieć pretensje

Nie ma przepisów, które określiłyby sposób ustalanie tego, jaka temperatura panuje w naszym mieszkaniu. Wystarczą jednak uzasadnione podejrzenia sąsiadów albo spółdzielni, która widzi przecież, ile ciepła zużywają poszczególne mieszkanie. Jeśli nasze zużycie jest skrajnie niższe od zużycia innych, możemy mieć kłopoty. 

 

Dowód to historia pani Aleksandry z Gdyni, która przed wyjściem do pracy przykręcała grzejniki. Zdaniem spółdzielni mieszkaniowej wychładzała mieszkanie w nadmiernym stopniu. W efekcie na lokatorkę nałożono karę w wysokości ok. 500 zł. - Zastosowanie oszczędzania ogrzewania świadczy o tym, że Pani w mieszkaniu ma zbyt niską temperaturę lub okresowo w sezonie jesienno-zimowym nie ogrzewa go wcale - powiedziała trojmiasto.pl Jolanta Kalinowska, prezes zarządu SM Posejdon cytowany przez Trójmiasto.pl. 

 

Brak ogrzewania? Sprawa może trafić do sądu

Właścicielka lokalu z Łodzi wpadła w jeszcze większe tarapaty. Po tym, jak stwierdziła, że swoją nieruchomość będzie ogrzewała za pomocą grzejników elektrycznych, jej sąsiedzi poszli po sprawiedliwość do sądu. I wygrali, bo udowodnili, że rachunki za ogrzewanie znacząco im wzrosły, gdy kobieta zaprzestała ogrzewać swój lokal w wystarczającym stopniu.

 

W Polsce prawo pracy nakłada na pracodawców obowiązek zapewnienia swoim pracownikom bezpiecznych  warunków. Przepisy BHP określają minimalną temperaturę w pomieszczeniach, gdzie wykonywana jest praca. Przy lekkiej pracy fizycznej, np. w biurach, temperatura nie powinna być niższa niż 18 stopni C. Pozostali pracownicy, zatrudnieni np. w halach produkcyjnych, powinni mieć zapewnioną temperaturę nie niższą niż 14 stopni C.

 

Fot. Anna Nekrashevich