Mieszkanie dla Młodych - program miał ułatwiać kupno mieszkania

Leszek Michniak Analityk WGN

Mieszkanie dla Młodych - program miał ułatwiać kupno mieszkania osobom ze słabą zdolnością kredytową, tymczasem paradoks, największe wykorzystanie ma tam, gdzie limity cen w MDM są najwyższe. Wśród ekspertów i obserwatorów rynku mieszkaniowego w Polsce nie brak opinii, że w rzeczywistości MDM wspiera nie tych, którzy naprawdę mają problem z uzyskaniem kredytu, a samych deweloperów, natomiast wsparcie trafia do osób, które i tak stać byłoby na własne mieszkanie.

Intersuje Cię zakup mieszkania? Złóż wniosek o dobry kredyt

Przeciętna dopłata w ramach MDM udzielona w maju wyniosła około 22 tysięcy złotych. Przeliczając to na metry kwadratowe mieszkania można stwierdzić, że w dużych miastach państwo pozwala kupić lokale o około 4 m kw. większe. Czy jest to wystarczające wsparcie?

Przykładowo - we Wrocławiu zdolność kredytową singla z zarobkami w granicach 3500 zł netto oszacowano na około 280 tysięcy złotych, co przy wsparciu MDM da maksymalnie 300 tysięcy złotych kredytów. W tej cenie można kupić standardowe 60 metrowe mieszkanie.

Jak więc widzimy - nawet z państwowym wsparciem należy wykazać się w banku dochodami na poziomie średniej krajowej, bądź nawet lekko powyżej. Co więc z osobami, które zarabiają mniej? W wielu przypadkach nawet z udziałem MDM nie będzie ich stać na kupno mieszkania.

Program w żaden sposób nie jest powiązany z wysokością zarobków. Jak na razie natomiast najchętniej korzystają z niego osoby w miastach, gdzie limity cen MDM są najwyższe - najwięcej wniosków o dopłaty złożono w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu.

Tam też oferta mieszkań w MDM jest największa. Oznacza to, że deweloperzy, zamiast budować tanio, wykorzystują program do poprawy sprzedaży mieszkań wystawianych praktycznie po cenach rynkowych, natomiast klienci korzystają z dopłaty (choć wsparcie to jest wątpliwe, biorąc pod uwagę wysokość marż bankowych kredytów w MDM) i wybierają z szerokiej oferty.

Osoba z zarobkami rzędu około 3500 zł netto i bez programu MDM poradziłaby sobie z kupnem mieszkania. Zdolność kredytowa, którą posiada, pozwoliłaby jej choćby znaleźć mieszkanie z rynku wtórnego, który często okazuje się bardziej atrakcyjny cenowo nawet wobec mieszkań nowych w MDM.

Można więc spytać - po co taki program, skoro sytuacja osób, których przed MDM -em nie było stać na kredyt i kupno mieszkania, w żadnej mierze się nie zmieniła?

Krytycy programu wskazują, że gdyby nie było go w ogóle, nie wykluczone, że deweloperzy zmuszeni byliby sprzedawać jeszcze taniej, niż obecnie jest to przewidziane w limitach - zwłaszcza w takich lokalizacjach jak Poznań czy Gdańsk, gdzie limity tylko minimalnie różnią się od średnich cen rynkowych. Dodatkowe zastrzeżenia budzi fakt, że - podobnie jak w przypadku Rodziny na Swoim - możliwości obejścia przepisów są duże. Można więc np. kupić teoretycznie tanie mieszkanie w MDM, za to z bardzo drogim garażem itp.

Co więcej - wygląda na to, że limity w MDM będą rosły, co oznacza, że mieszkania te będą drożały, wywołując efekt odwrotny od zamierzonego - zamiast poprawiać zdolność kredytową klientów i dostępność lokali, program będzie je zmniejszał. Osoby, które stać na kredyty będą w coraz gorszej sytuacji, natomiast dla tych, którzy już nie mają zdolności kredytowej, nic się nie zmieni.

Na razie - po pierwszym kwartale tego roku - program MDM stracił nieco na dynamice. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że sporo gotowych mieszkań w ofercie wyprzedano. W maju na dopłaty wykorzystano 35 mln zł. Wnioski w całym kraju złożyło 1522 kredytobiorców. To, co prawda, o 22 proc. lepszy wynik, niż w bardzo słabym kwietniu, ale gorszy niż w lutym i marcu, kiedy liczba wniosków przekraczała 1700 miesięcznie.

Obecnie coraz częściej przybywa wniosków o dopłaty na przyszły rok, czyli dla mieszkań, które aktualnie są w budowie. Z kwoty przyszłorocznej - wynoszącej 715 mln zł, na wsparcie zarezerwowano do końca maja 27,4 mln zł, czyli 3,8 proc.

Do tej pory w sumie z programu MDM skorzystało w całym kraju ponad 7100 osób. Kwota dopłat wyniosła 162 mln zł, co oznacza, że państwo średnio do kredytu w MDM dopłaciło 22 tysiące złotych.

Chcesz wiedzieć więcej o programie MdM? Odwiedź naszą sekcję porad

Aby znaleźć oferty spełniające kryteria MdM zajrzyj na nasz portal

WIĘCEJ O:

kupno mieszkania kredyt mieszkaniowy mieszkanie dla młodych
 
Weź udział w dyskusji (1)
POLECAMY
"Kredyt w MDM do 35 roku życia"
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"