Czynsz i opłata rośnie o inflację. Żaden kredyt nie jest oparty o inflację. Nawet obecne 8-10% kredytu to połowa inflacji! Nie robi się interesów z oszustami i złodziejami, więc jak zdrowy człowiek może podpisać taką umowę? Jak ktoś liczył na darmochę kosztem podatników to sam sobie winien. Nieudolność obecnej władzy jest ogromna, więc nie dziwota, że inflację żędu 20% planują na klika lat, potem obniżka do 10. Jak uważasz, że Twoje zarobki będą rosły szybciej to podpisuj..... obecne 1500 000 przez trzydzieści lat urośnie do 15 milionów, więc zrezygnujesz z dojścia do własności. Wpłacone pieniądze oddadzą Ci bez waloryzacji i minus marża, starczy na rok czynszu, potem na bruk. Będziesz już nieprzydatny...