Ostatnie, czego Polacy potrzebują to uczenie ich, żeby liczyli na pomoc państwa!
Gdybyście deweloperzy z bankami nie generowali sztucznego popytu poprzez tani kredyt tylko adaptowali ceny do realnego popytu, czyli takiego, jaki ludzie mogą wygenerować oszczędzając na mieszkanie i kupując dopiero wtedy jak ich będzie stać, to ceny byłyby 3 razy niższe i każdego byłoby na nie stać. Tylko Wy nie chcecie sprzedawać mieszkania po 5 tys. z metra. Wolicie sztuczny popyt, tani kredyt, i mieszkania po 15 tys. za metr, a nie 5.