Kryzys byl jak ceny rosly, kryzys jest teraz jak nie rosną, ale za to kredyt jest trudnodostępny i popyt spada. Okropność, cały czas kryzys. Szczegolnie teraz, jak ludzie, ktorzy odkladali wiele lat pieniądze kupują mieszkania i nie pompują bańkowej krwdytowej iluzji, że wszystkich na wszystko w Polsce stać niedługo po rozpoczęciu życia zawodowego.