Rząd dąży do wyniszczenia właścicieli i inwestorów w nieruchomości. I to mimo tego, że mieszkania dla obywateli Polski są w porównaniu do zarobków 4-5 razy droższe aniżeli w sąsiadujæcych Niemczech. Właściciele mieszkań traktowani są praktycznie jak kułacy, których trzeba wysysać. Pisowców strasznie denerwuje fakt, że ktoś się dorobił i ma więcej mieszkań niż jedno. Dlatego zdecydowałem się inwestować za granicą, gdzie traktuje się podatników jak kury znoszące złote jajka a nie jak przestępców gospodarczych. Agresywność Urzędu Skarbowego, represje, zastraszanie i wysysanie to metody niszczenia rynku. Na dłuższą metę dojdzie do nowego kryzysu mieszkaniowego, na którym ucierpią przede wszystkim młode rodziny, które będą zmuszone emigrować.
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)