Fiskus zniesie niewolnictwo kredytowe?

Piotr Skwirowski

Ministerstwo Finansów mięknie w sprawie tzw. niewolników kredytowych. Pracuje nad przepisami, które osobom korzystającym z podatkowej ulgi odsetkowej pozwolą przenieść objęty nią kredyt do innego banku bez straty ulgi

W pułapce podatkowej znalazło się przeszło 100 tys. osób korzystających z ulgi odsetkowej. Ulga przysługuje podatnikowi, który w latach 2002-06 zaciągnął kredyt na nowy dom czy mieszkanie. Co prawda z końcem 2006 r. ulga formalnie zniknęła, ale podatnicy, którzy się wcześniej na nią załapali nadal mogą z niej korzystać, w ramach tzw. praw nabytych odliczając od dochodu spłacone odsetki od swojego kredytu. Nawet do końca 2027 r.

Niestety, fiskus uznał, że jeśli w tym czasie refinansują kredyt, czyli zmienią stary kredyt na nowy, niżej oprocentowany - w innym banku - stracą prawo do ulgi.

Gdy na początku roku napisaliśmy o tym w "Gazecie", wiceminister finansów Elżbieta Chojna-Duch tłumaczyła, że z reguły kredyty refinansowe zaciągane były już po 2006 r., a więc po okresie, w którym można było nabyć prawo do ulgi. Dowodziła też, że nawet jeśli kredyt refinansowy zaciągany był wcześniej, to w jego przypadku tak naprawdę mamy do czynienia z dwoma odrębnymi kredytami: "starym" (mieszkaniowym) oraz "nowym" przeznaczonym na spłatę wcześniej zaciągniętego zobowiązania wobec banku. - Ta odrębność kredytów wyklucza możliwość korzystania z ulgi odsetkowej, w tym na zasadzie praw nabytych - oceniała Chojna-Duch. Bo ulga przysługuje na spłatę kredytu mieszkaniowego, a nie na spłatę innego kredytu.

I na nic zdawały się tłumaczenia, że odrębność kredytów jest zabiegiem czysto formalnym, bo przecież w praktyce cel pożyczki pozostaje jeden i ten sam - sfinansowanie kupna nieruchomości.

"Gazeta" od wielu miesięcy apelowała o interwencję w sprawie "niewolników kredytowych". Takie osoby traciły nieraz podwójnie: jak ustaliliśmy, banki traktowały je gorzej, bo wiedziały, że nie uciekną.

Początkowo wydawało się, że sprawa jest przegrana. Że podatnicy, którzy korzystają z ulgi, na zawsze pozostaną z wyborem: albo odpis podatkowy i często mniej korzystne warunki kredytowe w banku, albo zmiana banku, lepsze oprocentowanie kredytu - ale strata ulgi.

A jednak! Po naszych tekstach sprawą zajął się wreszcie szef klubu PO i sejmowej komisji finansów Zbigniew Chlebowski. I w odpowiedzi na jego interpelację resort finansów napisał, że pracuje nad taką zmianą przepisów, która przyzna ulgę odsetkową osobom refinansującym kredyty. I to wstecznie - od 2002 r.!

Kiedy nowe przepisy mogłyby wejść w życie? Prawdopodobnie z początkiem przyszłego roku, razem z całym pakietem innych zmian do ustawy o PIT, nad którymi pracuje resort finansów.

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Limit ulgi odsetkowej wreszcie pójdzie w górę"
"W ostatniej chwili skorzystaliśmy z ulgi odsetkowej"
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"