Więcej metrów kwadratowych za kredyt

Marek Wielgo

Bankowcy mówią o poprawie sytuacji na rynku kredytów hipotecznych, choć przyznają, że mieszkania są wciąż o wiele mniej dostępne niż przed boomem kredytowym.

Na srebrny ocenili klimat hipoteczny w naszym kraju eksperci Fundacji na rzecz Kredytu Hipotecznego. To oznacza, że w ostatnim kwartale 2010 r. przeciętny klient nie tylko mógł nieco łatwiej uzyskać kredyt hipoteczny, ale średnia kwota kredytu pozwalała na zakup mieszkania o nieco większym metrażu.

Dodajmy, że Fundacja Hipoteczna już od blisko pięciu lat prowadzi badania na temat dostępności kredytu hipotecznego. Klimat hipoteczny jest mierzony w sześciostopniowej skali: czarny, miedziany, brązowy, srebrny, złoty i platynowy. Najgorszą ocenę - kolor miedziany - miał rynek kredytów hipotecznych w trzecim kwartale 2009 r. Później przez długi czas klimat hipoteczny był brązowy.

Fundacja zwraca uwagę w swoim raporcie na spadek cen mieszkań w siedmiu największych miastach. Np. w pierwszym kwartale 2010 r. "średnia ofertowa cena mieszkania (w dużym mieście) po raz pierwszy od czwartego kwartału 2006 r. opadła poniżej poziomu 7 tys. zł". Według fundacji przy wykorzystaniu kredytu hipotecznego kredytobiorca mógł kupić ok. 50 m kw. mieszkania. - Nie jest to nadal wynik oszałamiający, ale warto podkreślić, że poziom ten jest o 25 proc. wyższy w porównaniu ze stanem sprzed 12 miesięcy - komentuje Agnieszka Nierodka z Fundacji na rzecz Kredytu Hipotecznego. Według jej ekspertów wskaźnik kredytowej dostępności mieszkania "nadal kształtuje się na poziomie dalekim od tego notowanego przed boomem kredytowym. W 2005 r. przeciętny kredyt wystarczał na zakup ponad 60 m kw. mieszkania". Do wyliczenia tego typu wskaźnika uśredniono przeciętne ceny nowych i używanych mieszkań z siedmiu największych miast.

W końcówce 2010 r. poprawił się także wskaźnik dostępności mieszkań, osiągając poziom 0,51 m kw. Oznacza to, że przeciętny klient w dużym mieście mógł kupić za średnie miesięczne wynagrodzenie (pomniejszone o minimum socjalne) ok. pół metra kwadratowego mieszkania. - Jest to wynik wciąż bardzo słaby, ale także i jego wartość konsekwentnie poprawia się od kilku kwartałów - mówi Agnieszka Nierodka.

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"