Domy zaczynają drożeć, bo drożeją materiały budowlane

Marek Wielgo

Koszt budowy domu jednorodzinnego prawdopodobnie zaczął powolutku rosnąć. Mimo to wciąż może on być alternatywą dla mieszkania w bloku

W tym roku inwestorów mógł niepokoić co najwyżej wzrost cen stali. W Grupie Polskie Składy Budowlane (PSB), która jest największą siecią hurtowni materiałów budowlanych (420 pkt), twierdzą, że wyroby stalowe (m.in. blachy, profile, pręty) są średnio o jedną trzecią droższe niż na początku roku. Jednak w porównaniu z wrześniem ich ceny spadły o blisko 12 proc. Równie mocno potaniały w październiku materiały ścienne, czyli cegły i bloczki. Według PSB wiele materiałów jest nadal o kilkanaście procent tańsza niż przed rokiem.

Nieco mniej optymistyczne dane przedstawiło wydawnictwo Sekocenbud w czasie niedawnej konferencji firmy ASM Centrum Badań i Analiz Rynku. Wynika z nich, że w III kwartale zdrożał cement, materiały instalacyjne i elektryczne. I to nie wszystko. Prawdopodobnie dobiegł też końca trwający dwa lata spadek cen robocizny. Sekocenbud ocenia, że do połowy 2011 r. koszt budowy domów jednorodzinnych może rosnąć w tempie nawet 1,5 proc. na kwartał.

A deweloperzy obniżają nie tylko ceny mieszkań, ale i domów. Analityk firmy Open Finance Bernard Waszczyk opowiada, że w czasie niedawnych targów mieszkaniowych porównał ceny domów wystawionych na sprzedaż w okolicach Warszawy. Mediana tych cen wyniosła 741 tys. zł. - To o blisko 12 proc. mniej niż przed rokiem - mówi. I dodaje, że równocześnie wzrósł metraż domu (o 2,8 proc., do 174 m kw.) oraz wielkość działki (aż o 28 proc., z 400 do 512 m kw.).

Są to ceny ofertowe, od których można wynegocjować najmniej 5-proc. rabatu, ale i tak o wiele taniej jest budować dom na własną rękę. Waszczyk przekonuje, że w okolicach Warszawy ok. 175-metrowy dom z poddaszem użytkowym lub pełnym piętrem można wybudować, korzystając z usługi firmy wykonawczej za 350-370 tys. zł. Do tego należy jednak doliczyć zakup 1000-metrowej działki, czyli ok. 250 tys. zł. Łącznie daje to 600-620 tys. zł. To równowartość ok. 76-79-metrowego mieszkania w Warszawie (w dobrej lokalizacji).

Waszczyk zapewnia, że obecne na targach firmy budowlane reklamowały swoje usługi od ceny 1,9 tys. zł za m kw. domu budowanego w technologii tradycyjnej (przeważała cena 2,1-2,3 tys. zł). Równocześnie zastrzega, że zamawiając samemu potrzebne materiały i wynajdując kolejne ekipy fachowców, można zaoszczędzić kolejne 10 proc.

Te obliczenia dotyczą Warszawy i okolic. W innych miastach zazwyczaj niższe są ceny mieszkań, ale i niższe są ceny ziemi czy robocizny. Dodajmy, że budując dom tzw. systemem gospodarczym, można też odzyskać ok. 38 tys. zł z tytułu VAT za materiały budowlane, m.in. za okna, drzwi, cegły, dachówki i materiały ceramiczne, cement, płytki ceramiczne.

WIĘCEJ O:

budownictwo Marek Wielgo budowa domu nieruchomości
 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"NIK - przepisy o rodzinnych ogródkach działkowych do zmiany"
"Działka w mieście, cena z księżyca"
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"