Ambasada praw człowieka zamiast apartamentowca

Michał Wojtczuk

Pałac Młodziejowskiego przy ul. Miodowej miał się zamienić w ekskluzywny apartamentowiec z cenami sięgającymi 40 tys. zł za m kw. Z powodu kryzysu deweloper jednak wycofał się z tych planów - budynek przejdzie remont i wprowadzi się tam jedno z biur Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

- Szacujemy, że remont potrwa około pięciu miesięcy i pochłonie około 4 mln euro - mówi Radosław Sieroń, prezes firmy Mermaid Properties, do której należy pałac przy Miodowej. Odświeżona zostanie elewacja budynku, wymieniona zostanie stolarka okienna i drzwi, wewnątrz budynek zostanie dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych, wstawione zostaną m.in. dwie windy. Ponadto zostanie zainstalowana klimatyzacja i wentylacja, poprawiony zostanie system zasilania i instalacje telekomunikacyjne. - Zgodę na wszystkie prace musi wyrazić konserwator zabytków. Złapał mnie pan właśnie w chwili, kiedy z panią konserwator oglądamy budynek - mówi.

Wyremontowany budynek ma być oddany do użytku najpóźniej w lutym 2011 r. - tak przewiduje umowa, którą Mermaid Properties właśnie podpisało z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Na wynajem obiektu oraz pokrycie innych kosztów związanych z jego użytkowaniem resort wyda 4,5 mln złotych. Formalnie to ministerstwo wynajmie dwie trzecie powierzchni w pałacu, a potem odda ją Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Ulokuje ona tam swoje Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka, które m.in. ostatnio nadzorowało przebieg wyborów prezydenckich w Rosji.

Mermaid Properties wiązało z Pałacem Młodziejowskiego inne plany. Kupując ten budynek w 2006 r. za 34 mln zł firma zapowiadała, że urządzi tam ekskluzywny apartamentowiec. Nad jego projektem pracowała przez trzy lata, w ubiegłym roku chwaliła się nim na targach nieruchomości w Cannes. W pałacu miało zostać urządzonych 20 luksusowych rezydencji o powierzchni od 70 do 450 m kw. Zaplanowano część fitness i basen oraz winiarnię, a na pierwszym piętrze miała zostać zaaranżowana sala balowa z fortepianem. Ceny apartamentów miały dochodzić do 40 tys. zł. Prace nad projektem Mermaid zakończyło jednak akurat wtedy, kiery kryzys gospodarczy wkraczał w najostrzejszą fazę. Klienci na luksusowe mieszkania zniknęli jak śnieg w maju, a deweloperów proponujących takie inwestycje banki zaczęły traktować jak trędowatych. Nie było teżchcętnych na odkupienie całej nieruchomości, za którą Mermaid chciało dostać 80 mln zł.

- Szkoda mi projektu apartamentowca, włożyliśmy w niego dużo pracy. Niestety, banki nie chciały tej inwestycji kredytować i projekt pójdzie na półkę - żałuje Radosław Sieroń. - Zamieniając go na biurowiec i tak jeszcze wyjdziemy na swoje, tylko, że zajmie to więcej czasu - zapewnia.

Pałac Młodziejowskiego jest budynkiem wpisanym w historię Polski - to tu ponad 200 lat temu stacjonowało carskie wojsko z Osipem Igelstromem na czele. Dlatego pałac był celem zaciekłych ataków Polaków pod wodzą Jana Kilińskiego podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. Przez ostatnie lata mieściło się w nim wydawnictwo PWN.

Przeczytaj także: A może obsadzić Pałac bluszczem? Nowy pomysł na PKiN

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Wieżowiec Libeskinda. O krok do wznowienia budowy"
"Bezdomni w spadku po Związku Radzieckim. Tuż obok MSZ"
"Zabudowa InterContinentalu. Mamy wizualizację!"
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"