W obecnej sytuacji, gdy deweloperzy powoli odchodzą od stymulowania sprzedaży mieszkań upustami, strategia Ganta może budzić zdziwienie. - - Chcemy rozruszać poznański rynek - mówi Henryk Feliks, wiceprezes Ganta. W jego ocenie sytuacja na rynku mieszkaniowym w stolicy Wielkopolski jest specyficzna. - Podczas gdy w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku klienci kupują coraz więcej, poznaniacy wydają się czekać na spadki cen - mówi Feliks. W Poznaniu Gant oferuje największe, sięgające 19,5 proc. ceny rabaty na mieszkania - pisze "Rzeczpospolita"
Rabaty mają być dla Ganta okazją do poprawienia słabych wyników sprzedażowych w IV kwartale. W listopadzie dolnośląski deweloper sprzedał tylko 16 mieszkań netto, a miesiąc wcześniej 30 lokali.