Zdaniem analityków najlepszym rozwiązaniem jest zamiana banku na taki, który lepiej oceni nasze możliwości finansowe.
Można też radzić sobie likwidując poprzednie kredyty i karty kredytowe. Z tymi ostatnimi bywa jednak różnie, bo nie wszystkie banki biorą je pod uwagę. Jak zaznacza "GP" karta kredytowa z limitem 5 tys. zł może obniżyć zdolność nawet o 28 tys. zł, a 500-złotowa rata kredytu konsumenckiego aż o 57 tys. zł.
Jeśli te zabiegi nie pomogą, można doprosić krewnych lub znajomych do kredytu. Przykładowo rodzina 2+1 o dochodach 6 tys. zł miesięcznie, korzystając ze wsparcia kogoś dysponującego miesięcznie 2 tys. zł może w banku Nordea zwiększyć zdolność kredytową o 15 proc., w mBanku - 38 proc.