Czynsze spadają

Marek Wielgo

Dobra wiadomość dla tych, którzy nie mogą sobie obecnie pozwolić na zakup mieszkania i muszą je nająć - spadają czynsze!

Potwierdzają to styczniowe dane z trzech serwisów nieruchomościowych: Szybko.pl, GazetaDom.pl oraz Oferty.net. Marcin Drogomirecki z tego ostatniego przyznaje, że były obawy o to, jak rynek najmu zareaguje na kryzys finansowy. Prawdopodobny był wzrost czynszów, gdyż przykręcenie przez banki śruby kredytowej spowodowało, że mniej osób może sobie pozwolić na zakup mieszkania. A są też i tacy, którzy mają pieniądze bądź zdolność kredytową, ale czekają, aż mieszkania jeszcze bardziej potanieją. Do tego czasu wolą zaś mieszkać w wynajętym mieszkaniu.

Okazało się jednak, że na rynku najmu pojawiło się dużo mieszkań, których właściciele wolą wynająć, niż tanio sprzedać. Efekt? - Czynsze, które osiągnęły swój górny pułap we wrześniu i w październiku ubiegłego roku, czyli na początku roku akademickiego, nie wzrosły, lecz przeciwnie - minimalnie spadły - mówi Drogomirecki z Oferty.net.

- Koszty te nie mogą przecież rosnąć w nieskończoność - dodaje Marta Kosińska z serwisu Szybko.pl. I zwraca uwagę, że czynsze są bardzo wysokie. - Samodzielne wynajęcie kawalerki w Warszawie stało się nieosiągalne dla osoby o dochodach netto w granicach 2-2,5 tys. zł. Oznaczałoby to, że wydaje na wynajem ponad 60 proc. swoich dochodów! - mówi Kosińska.

Przyznaje jednak, że rzeczywistość kryzysowa i samo hasło "kryzys" powtarzane w mediach studzą zapędy wynajmujących. - Wielu z nich dochodzi do wniosku, że lepszy najemca, który płaci regularnie nawet o kilkadziesiąt złotych mniej niż średnia rynkowa, niż taki, który ma problemy finansowe i zalega z płatnościami - komentuje analityczka z Szybko.pl.

Poszczególne serwisy podają różne średnie stawki czynszu, co wynika nie tylko z liczby mieszkań w ofercie, ale także z ich lokalizacji i standardu. Np. Szybko.pl podaje, że w styczniu za kawalerkę w Warszawie trzeba było zapłacić przeciętnie 1,6 tys. zł, czyli mniej więcej tyle samo co we wrześniu 2008 r., a za mieszkanie dwupokojowe - 2,2 tys. zł, czyli o 100 zł mniej. Z danych tego serwisu wynika, że także w innych największych miastach (Kraków, Katowice, Wrocław, Poznań i Trójmiasto) średnie czynsze spadły przeciętnie o kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Tylko w przypadku dużych mieszkań: trzypokojowych i czteropokojowych w niektórych miastach, np. w Warszawie i Poznaniu, miała miejsce niewielka podwyżka.

Z kolej z najnowszego raportu firmy doradczej Reas i GazetaDom.pl dowiedzieliśmy się, że od grudnia średnie ceny ofert najmu spadły niemal we wszystkich największych miastach, np. w Warszawie z 52 do 51 zł za m kw. miesięcznie. Wyjątkiem jest Poznań, gdzie przeciętny czynsz zatrzymał się na poziomie 33 zł za metr.

Tu pracy nie brakuje

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"