Kup sobie pałac w Wilanowie

Michał Wojtczuk

Nowość na warszawskim rynku mieszkaniowym - inwestor proponuje domy w ?zabudowie pałacowej?: osiedle siedmiu okazałych rezydencji, każda mająca 1,5 tys. m kw. powierzchni.

Osiedle Przy Ruczaju powstaje w Powsinku, na południe od pałacu w Wilanowie, nieopodal ul. Ruczaj i ok. 600 metrów od pola golfowego przy parku Marysin. Tworzy je siedem dwupiętrowych domów ustawionych jeden za drugim jak wagoniki pociągu na długiej na ok. 300 metrów i szerokiej na ok. 60 metrów działce. Tego typu zabudowa nie jest rzadkością w tej części miasta, podobne osiedle pociąg zbudowała firma Pro Urba na Zawadach. Niezwykłe są gabaryty domów tworzących osiedle przy Ruczaju - każdy dom ma aż 1,5 tys. m kw. powierzchni. Budynki stylizowane są na XVII-wieczne pałace. Mają mieć frontony ozdobione płaskorzeźbą. Kolumny, fryzy, gzymsy, attyki, portyki drzwiowe i okienne oraz cokoły i inne elementy ozdobne będą zrobione z kwarcu i piaskowca. Dach kryty będzie patynowaną na zielono miedzianą blachą.

- To będzie zabudowa pałacowa - mówi Zbigniew Sowiński, właściciel firmy Z.W. Sowiński, która jest inwestorem osiedla. Osiedle Przy Ruczaju jest inwestycyjnym debiutem tej firmy, wcześniej zajmowała się budownictwem. - Kupić można zarówno całą rezydencję, jak i mniejsze jej części. Każdy dom można podzielić w pionie na trzy wille z własnymi wejściami, klatkami schodowymi. Można też kupić jeszcze mniejszy apartament - każda willa dzieli się na dwa takie lokale - mówi Zbigniew Sowiński.

Wille mają 500-600 m. Najmniejszy apartament ma 180 m, największy - ok. 280 m. Cała rezydencja wraz z liczącym 2 tys. m kw. ogrodem kosztuje 18 mln zł, najmniejszy apartament, do którego przypisana jest 80-metrowa działka - ok. 2,6 mln zł. - Mamy już rezerwacje, ale wciąż jeszcze można kupić lokale - mówi Zbigniew Sowiński, unikając konkretnych odpowiedzi o poziom sprzedaży.

Zbigniew Sowiński podkreśla prestiż inwestycji, jednak szeregowość zabudowy sprawia, że rezydencje wyglądają na stłoczone jedna na drugiej. Psuje to cały efekt stylizacji. - Budynki wcale nie stoją ciasno - oburza się inwestor. - Pomiędzy nimi jest 16-metrowy dystans, dwa razy większy, niż wymagają przepisy - przekonuje.

Do osiedla z ulicy Ruczaj będzie dojeżdżać się aleją poprowadzoną na północ od domów. Inwestor obsadził ją dwustoma dziesięcioletnimi lipami (- Wszystkie się przyjęły - podkreśla Zbigniew Sowiński) i zapowiada, że będą ją oświetlać stylowe latarnie. Budowa osiedla zaczęła się latem, budynki będą gotowe w czerwcu. Potem jeszcze pół roku zajmie wykańczanie ich pod klucz według życzeń klientów. Do każdego apartamentu doprowadzona będzie pełna sieć multimedialna z możliwością rozszerzenia o pakiet smart home (inteligentny dom). Zależnie od tego, czy rezydencja będzie mieć jednego właściciela, czy też zostanie podzielona na mniejsze części, w budynku zostanie zainstalowana odpowiednia liczba klatek schodowych i wind, a podziemna kondygnacja zostanie albo w całości przeznaczona na parking, albo zostanie tam wydzielone dodatkowe pomieszczenie. Domy będą osłonięte kutym ogrodzeniem.

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"