Będzie nowy Instytutu Neofilologii w Sosnowcu

kapi

Już za niecałe dwa lata studenci filologii obcych Uniwersytetu Śląskiego zostaną skoszarowani w jednym budynku, wybudowanym w większości za unijne pieniądze

Centrum Dydaktyczno-Naukowe Instytutu Neofilologii Uniwersytetu Śląskiego będzie kolejną po Wydziale Prawa i Administracji, Wydziale Teologii i auli Wydziału Nauk o Ziemi inwestycją, która zakończy lata uniwersyteckiej prowizorki.

Studenci anglistyki, germanistyki czy romanistyki nie będą musieli już biegać pod kilka adresów na zajęcia. - Wiele zajęć odbywa się w starych i zniszczonych budynkach na terenie Sosnowca. Wykładowcy również mają ograniczony kontakt ze sobą, co nie sprzyja rozwojowi badań naukowych - mówi Jolanta Talarczyk, rzeczniczka uczelni.

Pięciokondygnacyjny budynek stanie przy ul. Grota-Roweckiego, na placu po byłym szpitalu dziecięcym. Siedzibę w nim znajdą wszystkie filologie obce. Inwestycja pochłonie 42 mln zł. W 75 proc. zostanie sfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Do inwestycji dołoży się (10 mln zł) sosnowiecki magistrat. Umowa na roboty budowlane została już podpisana.

- Remont i utrzymanie starych obiektów nie miałby sensu. Po co ładować w coś, co nie jest przydatne, zwłaszcza że sprawa dotyczy kilku tysięcy studentów - dodaje Talarczyk.

Przeprowadzkę do nowego budynku zaplanowano na marzec 2008 roku. Instytut neofilologii będzie również spełniał rolę centrum konferencyjnego.

 
Weź udział w dyskusji (0)
POLECAMY
"Planowałeś zakup mieszkania? Oni właśnie zdmuchnęli ci je sprzed nosa. I 649 innym"
"Celowy zabieg przy kredycie bez wkładu własnego? W Krakowie załapie się np. jedynie kilka procent lokali"
"Mieszkania stanieją? Masowe kupowanie nieruchomości ma być zakazane. "Intensywnie nad tym pracujemy""
"Kredyt bez wkładu własnego. Znamy szczegóły. Trójka dzieci obniży ratę kredytu o 400 zł"
"To się dzieje! CPK kupiło pierwsze grunty pod budowę ogromnego lotniska"
"Rząd chce zainstalować licznik w każdym mieszkaniu. Będzie nowy obowiązek. I zrobi się zimno?"