Mówią o nim "Polski Hongkong". W Warszawie rośnie 27-piętrowy kolos na 1600 mieszkań i 380 biur

W Warszawie powstaje kompleks, który na stosunkowo małym obszarze ma pomieścić ok. 1600 mieszkań. Najmniejsze z nich mają 18 m kw. Czy gęstość zaludnienia może mieć znaczenie dla procesu powstawania lokalnych społeczności? Wyjaśnia to urbanistka dr Agata Twardoch.

W 2021 roku do użytku ma zostać oddany niecodzienny obiekt. Bliska Wola Tower przykuwa uwagę swoim rozmiarem. Składający się z trzech wież kolos ma mierzyć łącznie 92 metry wysokości, liczyć 27 kondygnacji naziemnych, a co najważniejsze pomieścić ok. 1600 mieszkań i 380 biur.

Bliska Wola TowerBliska Wola Tower Źródło: J.W.Construction

18-metrowe mieszkania, które oficjalnie nie są mieszkaniami

Kolos robi wrażenie, bo nie brak w nich małych lokali - niektóre liczą zaledwie 18 m.kw., przez inwestora, J.W. Construction, nazywane są miniapartamentami inwestycyjnymi. Oficjalnie nie można ich nazwać mieszkaniami, bo tego typu lokal musi mieć co najmniej 25 m kw.

W obiekcie dostępne są też dwupokojowe mieszkania z oddzielnymi kuchniami o powierzchni do 38 m2. W opinii części komentatorów tak gęste upakowanie lokali na niezbyt dużej powierzchni - działka ma w obwodzie 500 metrów - może stwarzać trudności w korzystaniu z części wspólnych nieruchomości takich jak np. place zabaw.

I właśnie to zagęszczenie lokali sprawia, że Bliska Wola Tower nazywana przez niektórych jest polskim Hongkongiem. To określenie nieco na wyrost. W przypadku regionu administrowanego przez Chińską Republikę Ludową gęstość zaludnienia wynosi ponad 16 tys. osób na km kw. W przypadku stolicy współczynnik ten jest znacznie niższy - wynosi ok. 3500 osób na km kw.

Blok w HongonguBlok w Hongongu Fot. Domena publiczna (pxhere.com)

Dyskusje wokół gęstości zaludnienia trwają od lat 2000

Architektka i urbanistka dr Agata Twardoch, cytowana przez portal natemat.pl zauważa, że dyskusja wokół gęstości zaludnienia rozpoczęła się już 20 lat temu.

- Nie chodziło nawet o jakość czy wygląd, ale przede wszystkim o dehumanizację wynikającą ze zbyt dużej liczby mieszkańców i monotonię otoczenia. Przytaczano badania pokazujące, że w naszym najbliższym otoczeniem, czyli w bloku lub na osiedlu, powinno mieszkać maksymalnie 500 osób - wyjaśnia. Twierdzi, że zbyt wielkie budynki utrudniają powstanie lokalnej społeczności, są anonimowe, a nawet bezosobowe.

Wola Tower będzie obiektem na tyle rozbudowanym, że do dyspozycji najemców będą m.in. recepcja, restauracja oraz fitness klub, SPA, liczne lokale użytkowe i biura. Deweloper nie ukrywa, że dla wielu nabywców zakup mieszkania w Bliska Wola Tower może być lokatą kapitału.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.