Na autostradzie A1 miał być taki piękny most

Projekt mostu przez Wisłę na autostradzie A1 pod Grudziądzem idzie do kosza. Konsorcjum GTC ugięło się pod naciskiem ekologów

Gdyby projekt mostu został zrealizowany, byłby to największy most podwieszony w Polsce. I jeden z najbardziej efektownych w kraju, podobny do wykorzystywanego często w reklamach mostu siekierkowskiego w Warszawie. Długość: 1650 m, odległość między podporami - 410 m.

- Most zostanie zamieniony z pylonowego na niskobelkowy. Jest to konstrukcja zdecydowanie bardziej przyjazna środowisku - oznajmiła Anna Tomczak z konsorcjum GTC, które ma budować i eksploatować autostradę. Deklaracja padła w środę, podczas konsultacji GTC z organizacjami ekologicznymi w Toruniu.

Przez pylony, czyli dwie potężne betonowe wieże i zamocowane na nich stalowe liny, które podtrzymują przęsła, mogłyby - zdaniem ekologów - przy złej pogodzie ginąć ptaki wędrujące Doliną Wisły.

- Zmiana projektu mostu będzie wymagała zmiany pozwoleń - przyznała Tomczak.

Niepokoi to władze Grudziądza, bo ich zdaniem może to opóźnić inwestycję.

Tymczasem, jak twierdzi nasz informator związany z Ministerstwem Infrastruktury, most niskobelkowy może być nawet o połowę tańszy od podwieszonego. Ten ostatni kosztowałby ponad pół miliarda zł. Może to być atut GTC w negocjacjach z rządem o cenie całej autostrady.

Kiedy skończy się budowa 62 km odcinka Nowe Marzy - Toruń? Według GTC prawdopodobnie do końca 2011 roku.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.