Banki mają być mniej hojne

Osobom mającym niski dochód trudniej będzie uzyskać kredyt mieszkaniowy. Komisja Nadzoru Finansowego zaleci bowiem bankom większą ostrożność w ich udzielaniu

Prawdopodobnie w tym tygodniu Komisja przyjmie oczekiwaną od dawna przez banki rekomendację T, która ma je powstrzymać przed dawaniem kredytów zbyt lekką ręką. To zalecenie zacznie obowiązywać w sierpniu, ale - jak wyliczyli Jarosław Sadowski i Paweł Majtkowski z Expandera - jego wpływ na ocenę zdolności kredytowej przeciętnych kredytobiorców będzie raczej niewielki. Dlaczego? Bo większość banków już dziś zachowuje dużą ostrożność. Teoretycznie nie można tego powiedzieć jedynie o pięciu bankach: Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS), Polbanku, Pekao SA, Banku Ochrony Środowiska (BOŚ) i Gospodarczym Banku Wielkopolskim (GBW). Według Expandera będą one musiały zmienić zasady obliczania maksymalnej kwoty kredytu hipotecznego.

Ostateczny projekt rekomendacji T stanowi, że miesięczna suma rat wszystkich kredytów spłacanych przez klienta nie powinna stanowić więcej niż 50 proc. jego dochodu netto. Wyjątek zrobiono jedynie dla osób, których dochód przewyższa poziom przeciętnego wynagrodzenia. W ich przypadku maksymalny stosunek rat do dochodów może wynieść 65 proc.

Np. czteroosobowa rodzina osiągająca dochód 3,5 tys. zł netto nie będzie więc już mogła liczyć w BPS na kredyt w wysokości nawet 400 tys. zł. Rata spłaty (ok. 2,4 tys. zł) pochłania bowiem aż 69 proc. budżetu domowego tej rodziny. W Polbanku stosunek raty do dochodów wynosi ok. 60 proc., a w Pekao SA - ok. 52 proc.

Sadowski i Majtkowski zbadali też, jak kształtuje się ten stosunek w przypadku czteroosobowej rodziny, w której małżonkowie zarabiają łącznie 8 tys. zł netto miesięcznie. Przypomnijmy, że zgodnie z zapisami rekomendacji T, jeśli dochód jest wyższy niż przeciętne wynagrodzenie (w przeliczeniu na dorosłego członka rodziny), to stosunek raty do dochodów nie powinien przekraczać 65 proc. Z obliczeń Expandera wynika, że w tym przypadku dwa banki - BOŚ i GBW - będą musiały zmienić swoje metody wyliczania zdolności kredytowej. W tym pierwszym opisana rodzina może bowiem uzyskać (teoretycznie) kredyt w wysokości nawet 860,5 tys. zł. Szacowana rata wyniesie ok. 5685 zł, czyli aż 71 proc. dochodu.

Po opłaceniu raty w BOŚ na życie pozostanie tej rodzinie ok. 2315 zł. Czyli przeszło dwa razy więcej niż rodzinie zarabiającej 3,5 tys. zł. Gdyby tej udało się pożyczyć w BPS 400 tys. zł, na życie pozostałoby zaledwie 1,1 tys. zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.