Francuzi chcą pozbyć się ziemi

Francuski koncern Carrefour chce sprzedać miastu działki w rejonie rzeszowskiej katedry. - Wszystko będzie jednak zależało od ceny. Na pewno nie będziemy chcieli przepłacić - mówią urzędnicy.

Carrefour jest właścicielem ponad 9 ha w rejonie katedry. Pierwsza część to pas ciągnący się od al. Armii Krajowej w kierunku katedry. Druga znajduje się u zbiegu ulic Armii Krajowej i Sikorskiego. Francuzi przed laty chcieli zamienić się częścią terenu z miastem i wybudować hipermarket. Na zamianę nie zgodziła się rada miasta, która uchwaliła dla terenu przy katedrze miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. - Tam może powstać tylko park - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.

- Proponowaliśmy firmie działki w innych częściach miasta, które moglibyśmy przekazać w zamian za tereny przy katedrze - tłumaczą pracownicy urzędnicy. Koncern nie był jednak nimi zainteresowany. W pismach przedstawicieli Carrefoura pojawiały się nawet zapowiedzi, że sprawa może zakończyć się w sądzie. - Uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie wykupienie działek przez miasto - tłumaczy Chłodnicki. Miasto zadeklarowało, że może zapłacić ok. 4 mln zł. Francuzi odpowiedzieli kilka dni temu, że są zainteresowani sprzedażą działek. Nieoficjalnie wiadomo, że ich cena może być nawet dwukrotnie wyższa od propozycji miasta.

- Należy pamiętać, że część terenu to stanowisko chronionej rośliny - zimowita. Takie działki nie mogą kosztować tyle, co ziemia pod budowę galerii handlowej. Będziemy rozmawiać - mówi rzecznik. Spotkanie władz miasta z przedstawicielami Carrefoura odbędzie się na początku marca.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.