Rozbudowa Mariny Mokotów - domy, biurowce i hotel

Budowę drugiego etapu osiedla Marina Mokotów chce w tym roku zacząć spółka PKO BP Inwestycje. Oprócz domów mieszkalnych w skład kompleksu będą wchodzić także biurowce i hotel.

Marina Mokotów 2 ma powstać na długiej na ok. 500 i szerokiej na ok. 150 m działce oddzielającej "starą" Marinę od al Żwirki i Wigury. Od północy dziewięciohektarową działkę będzie zamykać park urządzony na pozostałościach dawnego wału fortecznego wzdłuż ul. Racławickiej. Od wschodu - ulica Wyględowska, przy której stoją największe, siedmiopiętrowe bloki Mariny Mokotów. Od południa teren inwestycji sąsiaduje z torami kolejowymi z Okęcia. Działka jest niezabudowana, od lat ogrodzona płotem z drewnianych płyt, na których namalowano logo Mariny.

- Trzeba już zamknąć ten plac budowy, pora zaczynać drugi etap. Nie widać, żeby kryzys miał się pogłębiać, odwrotnie. Sytuacja gospodarcza wydaje się polepszać - mówi Wojciech Rzepka, prezes spółki PKO BP Inwestycje będącej inwestycyjnym ramieniem banku PKO BP. Pełni on zarazem funkcję prezesa spółki celowej Fort Mokotów Inwestycje, która zajmuje się przygotowaniem budowy Mariny Mokotów 2. Rozpoczęła ona starania w ratuszu o zgody niezbędne do rozpoczęcia inwestycji. Jest na początku procedury administracyjnej, na razie nie ma jeszcze warunków zabudowy. Liczy jednak, że wszystkie pozwolenia skompletuje na jesieni, a pod koniec roku rozpocznie budowę.

Drugą Marinę projektuje pracownia APA Kuryłowicz & Associates, ta sama, która zaprojektowała pierwszą Marinę. Oba kompleksy będą się jednak mocno różnić. Po pierwsze, nowa inwestycja oprócz domów ma się składać także z biurowców i hotelu. Trzy sześciopiętrowe biurowce staną wzdłuż al. Żwirki i Wigury, czwarty - w południowej części działki, od strony torów kolejowych. Będą mieć łączną powierzchnię biurową ok. 36 tys. m kw. (porównywalna z kompleksem biurowym banku Pekao SA po drugiej stronie al. Żwirki i Wigury). Sześcio-ośmiopiętrowy hotel na 160 pokoi stanie u zbiegu linii kolejowej oraz al. Żwirki i Wigury. Te budynki mają stanowić parawan chroniący domy od hałasu z ulicy oraz od linii kolejowej, wzdłuż której na dodatek w przyszłości planowana jest trasa NS - część wewnętrznej obwodnicy miasta prowadząca z Okęcia do Trasy AK na Bemowie.

Druga różnica jest taka, że w drugiej Marinie nie będzie domów jednorodzinnych, bliźniaków ani tzw. miejskich willi. To będą cztery pięcio-sześciopiętrowe bloki mieszczące w sumie 390 mieszkań.

- Planujemy standard powyżej średniego, porównywalny z tym, jaki mamy w naszych inwestycjach w Miasteczku Wilanów. W budynku w północnej części działki, położonym przy parku, planujemy urządzić apartamenty z wyższej półki - wyjawia prezes Rzepka. Jest przekonany, że osiedle jest skazane na sukces. - Marina Mokotów ma silną markę. Ostatnie pięć mieszkań pokazowych wystawiliśmy na sprzedaż na przełomie listopada i grudnia 2008 r., w okresie największej niepewności związanej z kryzysem. Sprzedały się błyskawicznie - mówi. Ale dodaje, że jego firma nie zamierza tylko odcinać kuponów od pierwszej Mariny. Wskazuje na atuty tej inwestycji - aż 60 proc. powierzchni biologicznie czynnej, w tym własny wydzielony park na terenie pofortecznym z 500-metrową ścieżką do joggingu oraz sześciodołkowe pole do trenowania gry w golfa położone w południowej części działki, wzdłuż Trasy NS. Zwraca też uwagę na świetną komunikację - torami kolejowymi położonymi na południe od kompleksu będzie kursować Szybka Kolej Miejska z Okęcia na Dworzec Centralny. Jej stacja po drugiej stronie al. Żwirki i Wigury jest już gotowa, pociągi mają zacząć jeździć gdzieś na początku 2012. Wtedy z nowej Mariny do centrum dość wygodnie, bo nowymi pociągami, będzie można dojechać w jakiś kwadrans. Z pociągów prawdopodobnie będą też korzystać pracownicy biurowców przy al. Żwirki i Wigury - wedle szacunków będzie ich w sumie ok. 4,4 tys., a pod budynkami biurowymi będzie tylko ok. 600 miejsc parkingowych (kolejne ponad 600 będzie przeznaczone dla części mieszkaniowej, a ok. 130 - dla hotelu). W okolicy zaś już teraz nie da się postawić samochodu, wszystkie uliczki na starych osiedlach zajmują pracownicy biurowców Pekao SA, a na pierwszą Marinę nie da się wjechać, bo jest osiedlem grodzonym. - Naszą intencją jest, by nowa Marina nie była już aż tak odizolowana - zaznacza prezes Rzepka. Plany jego firmy zakładają, że inwestycja będzie realizowana jednym ciągiem, bez rozbijania na etapy. Zakończona ma zostać pod koniec 2013 r.

Pierwsza Marina była budowana przez spółkę, w której PKO BP Inwestycje podzieliła się udziałami po połowie z Dom Development. Drugi etap spółka banku PKO BP zamierza realizować samodzielnie, bo - jak mówi prezes Rzepka - Dom Development nie był zainteresowany kontynuowaniem współpracy. Zabudowę działki przy al. Żwirki i Wigury spółka PKO BP Inwestycje zapowiedziała już w 2006 r. Przez jakiś czas przymierzała się do budowy w tym miejscu centrum konferencyjno-kongresowego, dorobiła się nawet pozwolenia na budowę. Inwestycja nie doszła do skutku, bo firmie nie udało się znaleźć wystarczająco silnego partnera do jej realizacji

PKO BP Inwestycje ma w planach jeszcze jedną inwestycję mieszkaniową - osiedle na 2 tys. mieszkań na 24 ha pomiędzy ul. Gniewkowską, Ordona i planowanym przedłużeniem Prądzyńskiego. To grunt należący do Polskich Kolei Państwowych. Spółka prezesa Rzepki już w maju 2006 r. podpisała z kolejarzami list intencyjny o współpracy, ale umowy nie podpisała do dziś, wciąż nie ustalono także, jakie mają być proporcje mieszkań i biur na tej działce. Wojciech Rzepka nie potrafi określić żadnych terminów rozpoczęcia tej inwestycji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.