Jest pozwolenie na budowę Centrum Kultury

Władze Ursynowa na dniach ogłoszą przetarg na budowę dzielnicowego centrum kultury. Z inwestycją walczy jednak parafia ewangelicka, bo budynek utrudnia zagospodarowanie jej działki.

Ursynowskie Centrum Kultury ma powstać przy ul. Indiry Gandhi, na tyłach dzielnicowego ratusza. Będzie to trzypiętrowy budynek z dwoma salami widowiskowymi na 500 i 150 osób. Architekci z pracowni Pro Invest zaplanowali też pomieszczenia konferencyjne i pracownie: plastyczną, multimedialną, taneczną, muzyczną, modelarską. Obok budynku w przyszłości będzie mógł powstać ogródek jordanowski.

- Mamy już pozwolenie na budowę, właśnie się uprawomocniło - mówi Piotr Zalewski, wiceburmistrz Ursynowa. - Analizujemy przekazany nam przez projektanta kosztorys. I wkrótce będziemy gotowi do ogłoszenia przetargu na wykonawcę.

Koszt inwestycji szacowany jest na 28 mln zł. - Mamy kryzys i wszystkie dzielnice muszą dokonywać cięć w budżetach. Jednak na razie Ursynowskiego Centrum Kultury nie dotyczą - deklaruje Zalewski. Przewiduje, że jeżeli nie będzie "istotnych utrudnień", budynek powstanie pod koniec przyszłego roku.

Oprócz kryzysu inwestycję może także zatrzymać parafia ewangelicko-reformowana. Zaskarżyła do wojewódzkiego sądu administracyjnego warunki zabudowy, na podstawie których wydano pozwolenie na budowę. Wyrok jest spodziewany pod koniec września.

Ewangelicy zdecydowali się na ten krok, bo budowa centrum kultury utrudniałaby wykorzystanie działki przy al. KEN, którą trzy lata temu dostali jako rekompensatę za znacjonalizowane po wojnie grunty przy ul. Nowolipie i w al. "Solidarności". Można ją zabudować tylko wtedy, jeżeli będzie mieć dostęp do drogi publicznej. Na wytyczenie go od al. KEN nie zgodził się miejski inżynier ruchu. Parafia chciała więc przeprowadzić go przez parking między ratuszem a centrum kultury. Nie zgodziły się na to władze Ursynowa, twierdząc, że parking jest zamykany po godz. 16 i będą na nim organizowane imprezy plenerowe. Ewangelicy założyli jeszcze w sądzie sprawę o ustanowienie tzw. służebności przejazdu na działce, na której dzielnica chce budować centrum kultury.

- To, że te sprawy są w toku, nie ma wpływu na prawomocność pozwolenia na budowę - przekonuje wiceburmistrz Zalewski. Podkreśla, że skargę ewangelików na warunki zabudowy odrzuciło już samorządowe kolegium odwoławcze. I przypomina, że Ursynów zaproponował parafii inny dojazd - wąską uliczką, która dochodziłaby do ul. Dereniowej. Ale parafia to odrzuciła.

- Bo to nie była konkretna propozycja - usłyszeliśmy od mecenas Anny Czepkowskiej reprezentującej ewangelików. - Nie wiemy, kiedy ta uliczka miałaby powstać, nie padły deklaracje o wpisaniu takiej inwestycji do budżetu, a jest kryzys i inwestycje raczej się ścina. Urząd zresztą po pewnym czasie tą propozycję wycofał.

Przeczytaj także: Jest pozwolenie na budowę lotniska w Modlinie

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.