Certyfikaty mają określać orientacyjne zużycie energii dla domów. Każda nieruchomość otrzyma klasę energetyczną. System będzie działał podobnie jak w przypadku sprzętu AGD. Klasa A będzie oznaczać najniższe zużycie prądu.
Zdaniem gazety system certyfikatów wpłynie na ceny mieszkań. Te z najniższą klasą energetyczną stracą na wartości, bo nabywcy będą musieli się liczyć z wyższymi kosztami eksploatacji.
Do wydawania świadectw będzie uprawnione około 80 tys. osób z uprawnieniami budowlanymi do projektowania. Świadectwo będzie ważne 10 lat.