Policjanci od dłuższego czasu zbierali informacje o nieprawidłowościach, do których dochodziło przy przydziale mieszkań w Towarzystwie Budownictwa Społecznego działającym w Słupcy.
Kiedy lokatorzy, zgodnie z zapisami umowy, chcieli zrezygnować z dalszego członkostwa i wprowadzić na swoje miejsce nową osobę - piętrzono przed nimi problemy formalne. Przeszkody znikały po wręczeniu łapówki. Na gorącym uczynku złapano prokurenta TBS. Wpadł w zasadzkę przygotowaną przez policjantów z wydziału do walki z korupcją KWP w Poznaniu. Wkroczyli do jego biura, które znajdowało się w Poznaniu, chwilę po tym, jak dokonał transakcji: podpisał dokumenty o odstąpieniu mieszkania i wziął za to od lokatora 25 tys. zł w kopercie (chodziło o mieszkanie w Murowanej Goślinie). W proceder łapówkarstwa w słupeckim TBS zamieszanych jest więcej osób, śledczy zapowiadają, że będą kolejne zatrzymania.