Mieszkań dla tej grupy będzie trzeba coraz więcej

Wraz ze stale rosnącą liczbą cudzoziemców pracujących w Polsce, która według danych ZUS w 2023 roku osiągnęła 1,128 mln osób, pojawia się coraz pilniejsza potrzeba uregulowania kwestii ich zakwaterowania. Zdaniem dr. hab. Mariusza Kowalskiego ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, zagadnienia mieszkaniowe powinny stanowić istotny element polityki migracyjnej państwa.

"To, czy uda nam się przyciągnąć odpowiednią liczbę migrantów pracowniczych do Polski, w dużym stopniu zależy również od rynku mieszkań, czy ci ludzie będą mieli gdzie mieszkać, w jakiej cenie będą mieszkania, czy będą to mieszkania o odpowiednim komforcie dla nich" - podkreśla ekspert w rozmowie z agencją Newseria Biznes.

 

Wśród rozwiązań, które mogłyby stymulować rozwój budownictwa pracowniczego, Kowalski wymienia m.in. ulgi podatkowe dla inwestorów budujących hotele pracownicze czy udostępniających mieszkania pracownikom z zagranicy. Jak wskazuje, rynek kwater pracowniczych w Polsce szacowany jest obecnie na 180-350 tys. łóżek, a popyt na tego typu lokale zgłasza 330-520 tys. osób.

Szczególna grupa

Według raportu "Pracownik zagraniczny. Zakwaterowanie w Polsce", przygotowanego przez EWL Group, RentLito oraz Studium Europy Wschodniej UW, niemal trzy czwarte cudzoziemców zatrudnionych w naszym kraju traktuje kwatery pracownicze jako rozwiązanie tymczasowe. Z czasem, wraz z rosnącym poczuciem stabilności zawodowej, dążą oni do znalezienia własnego mieszkania. 42 proc. imigrantów mieszka w blokach i kamienicach, co sprzyja ich integracji społecznej.

 

Badanie pokazuje też, że dla 47 proc. obcokrajowców kluczową pomoc w znalezieniu lokum stanowił pracodawca lub agencja pracy. "To pokazuje, że na starcie nie muszą oni tej kwatery szukać. Pracodawca im ją zapewnia i to jest bardzo istotny czynnik przyciągający pracownika do naszego kraju" - zauważa Kowalski.

 

Miejsce zakwaterowania dające poczucie bezpieczeństwa i stabilności to dla imigrantów kluczowa kwestia w kontekście decyzji o podjęciu pracy. 43 proc. z nich najpierw szuka kwatery, a dopiero później zatrudnienia w okolicy, biorąc pod uwagę jakość zakwaterowania i odległość od miejsca pracy - wynika z raportu.

Kryzys na horyzoncie

Zdaniem eksperta, wobec postępującego kryzysu demograficznego i rosnących braków kadrowych, napływ pracowników z zagranicy będzie w kolejnych latach niezbędny dla podtrzymania wzrostu gospodarczego. "Kilkaset tysięcy miejsc pracy zwalnia się co roku w Polsce z uwagi na kryzys demograficzny. Kolejne kohorty wiekowe nie są tak liczne jak poprzednie, więc ratujemy się napływem pracowników z zagranicy" - podkreśla Mariusz Kowalski.

 

Wyzwaniem pozostaje natomiast podniesienie standardów zakwaterowania. Obecnie 68 proc. imigrantów ocenia je jako średnie, 13 proc. jako wysokie, a około jedna piąta wyraża niezadowolenie z warunków bytowych. Konieczne jest więc dalsze dostosowywanie oferty do oczekiwań cudzoziemców przybywających do Polski w celach zarobkowych.