Rządowy projekt ustawy powodziowej został zatwierdzony i wpisany do wykazu prac legislacyjnych. Według ministra Marcina Kierwińskiego, pełnomocnika rządu ds. odbudowy obszarów dotkniętych powodzią, dokument ten trafi na posiedzenie Stałego Komitetu Rady Ministrów w ciągu kilkunastu dni. Następnie przejdzie przyspieszone konsultacje, zostanie rozpatrzony przez Radę Ministrów, a finalnie trafi do Sejmu.
Minister Kierwiński poruszył kwestię nieruchomości położonych w miejscach planowanych zbiorników retencyjnych. Potwierdził, że nowa ustawa wprowadzi przepisy umożliwiające Państwowemu Gospodarstwu Wody Polskie prowadzenie negocjacji z właścicielami w celu dobrowolnego wykupu terenów pod strategiczne inwestycje przeciwpowodziowe.
W kontekście planowanych suchych zbiorników w okolicach Lądka Zdroju i Stronia Śląskiego, minister wskazał, że zmiany własnościowe mogą dotknąć od 150 do 230 osób, w zależności od przyjętego wariantu inwestycji. Zapewnił jednak, że rząd będzie dążył do oparcia procesu na dobrowolnych wykupach, a prowadzone są już konsultacje w tej sprawie.
Minister Kierwiński zapowiedział zaostrzenie przepisów dotyczących zakazu budowy na terenach zalewowych. Przyznał, że obecne regulacje są często omijane przez samorządy, dlatego rząd planuje wprowadzić bardziej rygorystyczne zasady. Jednocześnie podkreślił znaczenie edukacji w tym zakresie.
W ramach programu powodziowego przewidziano komponent edukacyjny, który ma pokazywać właścicielom nieruchomości, jak bezpiecznie budować domy na terenach zagrożonych powodzią. Minister wspomniał o możliwości zastosowania rozwiązań wzorowanych na holenderskich, które zwiększają bezpieczeństwo budynków w przypadku zalania.
Nowa ustawa powodziowa wydłuży również wszystkie terminy, które dotychczas obowiązywały poszkodowanych. To ważna informacja dla właścicieli nieruchomości dotkniętych powodzią, którzy zyskają więcej czasu na dopełnienie formalności związanych z odbudową.
Minister Kierwiński poinformował również o zakończeniu przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów kontroli firm ubezpieczeniowych w związku z wypłatą odszkodowań dla powodzian. Choć nie dysponował jeszcze pełnym raportem, wstępnie ocenił, że sytuacja nie wygląda źle.
Według ministra, nie ma sygnałów wskazujących na nieetyczne zachowanie całych firm ubezpieczeniowych. Przyznał jednak, że występują indywidualne przypadki problemów, którymi zajmuje się Rzecznik Finansowy. Kierwiński wyjaśnił, że trudności mogą wynikać z nieprawidłowo podpisanych polis lub niewłaściwego postępowania konkretnych rzeczoznawców czy pracowników obsługujących klientów.
Informacje te są istotne dla właścicieli ubezpieczonych nieruchomości, którzy ucierpieli w powodzi i oczekują na wypłatę odszkodowań. Mogą oni liczyć na wsparcie Rzecznika Finansowego w przypadku indywidualnych problemów z ubezpieczycielami.