Perspektywy dla rynku mieszkaniowego

Jak podaje ISB News, prezes Grupy Atal Zbigniew Juroszek przewiduje, że w 2025 roku dojdzie do obniżek stóp procentowych. Według niego wpłynie to pozytywnie na zdolność kredytową potencjalnych nabywców oraz ich decyzje zakupowe. Juroszek zaznacza jednak, że zwiększony popyt nie spowoduje znaczącego wzrostu cen ponad poziom inflacji, co ma związek z dużą podażą nowych mieszkań na rynku.

Niepewność polityczna i legislacyjna

Obecna sytuacja na rynku materiałów budowlanych i kosztów wykonawstwa pozostaje stabilna. Problemem dla deweloperów są natomiast wysokie ceny gruntów w największych aglomeracjach miejskich.

 

Jak pisze Obserwator Gospodarczy, istotnym czynnikiem wpływającym na rynek nieruchomości pozostaje niepewna sytuacja polityczno-legislacyjna. Prezes Juroszek wskazuje na przykład przedłużającego się patu decyzyjnego w sprawie dopłat do kredytów, który wprowadził niepewność wśród potencjalnych nabywców.
 

Duża spółka ma plany

Grupa Atal, notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych od 2015 roku, specjalizuje się w budowie kompleksów mieszkaniowych w największych polskich miastach. W 2024 roku firma sprzedała 2 068 mieszkań i lokali usługowych.

 

Nowe dane dla kluczowego sektora

W minionym roku w Polsce oddano do użytkowania 199,9 tysięcy mieszkań, co oznacza spadek o 9,6 proc. w porównaniu z rokiem 2023. Jak pisze Obserwator Gospodarczy, jest to najsłabszy wynik od 2018 roku, jednak wciąż utrzymujący się na wysokim poziomie w perspektywie historycznej.

 

Obecna średnia powierzchnia oddawanego lokalu mieszkalnego wynosi około 90 metrów kwadratowych. W budownictwie indywidualnym średnia ta sięga ponad 140 metrów kwadratowych, natomiast w przypadku mieszkań deweloperskich przekracza 60 metrów kwadratowych. Jak pisze Obserwator Gospodarczy, dla porównania w okresie PRL średnia powierzchnia oddawanych lokali nie przekraczała 60 metrów kwadratowych.
 

Mimo spadku liczby oddanych mieszkań, zanotowano wzrost liczby rozpoczętych budów oraz wydanych pozwoleń na budowę. Sugeruje to, że obecne spowolnienie może mieć charakter przejściowy. Program Bezpieczny Kredyt przyczynił się do zwiększenia popytu na rynku mieszkaniowym, co wpłynęło na wzrost liczby inwestycji rozpoczynanych przez deweloperów od 2023 roku.