Kielce, stolica województwa świętokrzyskiego, od lat wdrażają innowacyjne rozwiązania w zakresie gospodarki odpadami. W 2023 roku miasto osiągnęło poziom recyklingu wynoszący 49 proc., znacznie przewyższając obowiązujący wówczas próg 35 proc. Ten wynik plasuje Kielce na pierwszym miejscu wśród wszystkich miast wojewódzkich w Polsce pod względem efektywności przetwarzania odpadów komunalnych.
Adam Rogaliński, zastępca dyrektora wydziału klimatu, środowiska i gospodarki komunalnej w kieleckim urzędzie miasta, w rozmowie z PAP wyraził jednak poważne wątpliwości co do możliwości spełnienia przyszłych wymogów unijnych. Według niego obecny system oparty na segregacji u źródła, nawet przy intensywnej edukacji mieszkańców, pozwala osiągnąć maksymalnie 33-35 proc. recyklingu.
Urzędnik podkreśla, że osiągnięcie poziomów 45 proc., 55 proc., a docelowo 65 proc. recyklingu jest nierealne przy obecnych rozwiązaniach. Samorządy w całej Polsce oczekują skuteczniejszych narzędzi, które pomogłyby im w realizacji unijnych wymogów.
Istotnym wyzwaniem dla systemu recyklingu w Kielcach będzie wprowadzenie systemu kaucyjnego, który ma ruszyć 1 października bieżącego roku. Rogaliński zauważa, że najcenniejsze frakcje odpadów do recyklingu, czyli butelki szklane i plastikowe, zostaną przejęte przez system kaucyjny, co utrudni miastom spełnienie wymagań dotyczących poziomu recyklingu.
Kielce wdrożyły szereg rozwiązań usprawniających segregację odpadów. Mieszkańcy mają do dyspozycji pojemniki w pięciu kolorach, co ułatwia prawidłową segregację. Miasto wprowadziło również system monitoringu odbioru odpadów, a firmy wywozowe regularnie kontrolują jakość segregacji.
W przypadku nieprzestrzegania zasad segregacji stosowany jest system tzw. żółtych kartek, które skutkują podwyższoną opłatą za odpady. Adam Rogaliński informuje, że w tym roku wystawiono już kilkadziesiąt takich kartek, co świadczy o skali nadzoru. Jeszcze surowsze sankcje przewidziano dla przypadków wrzucania do pojemników odpadów niedozwolonych, takich jak gruz czy elektronika.
Kielce wyprzedziły ogólnopolskie regulacje, wprowadzając system zbiórki odzieży już ponad dekadę temu, na długo przed wejściem w życie takiego obowiązku od 1 stycznia. Miasto dysponuje gminnym punktem zbiórki oraz współpracuje z niezależnymi podmiotami, które rozstawiają ogólnodostępne pojemniki na odzież i tekstylia.
Podobnie funkcjonuje system zbiórki elektrośmieci. W mieście działa kilkanaście pojemników na takie odpady, a operator planuje uruchomienie zbiórek objazdowych. Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami organizuje również zbiórkę objazdową dla odpadów problemowych, takich jak farby, lakiery czy rozpuszczalniki.
Istotnym atutem Kielc jest posiadanie własnego zakładu unieszkodliwiania odpadów w Promniku. Dzięki tej instalacji miasto może samodzielnie kontrolować jakość surowców przekazywanych do recyklingu. Zakład przetwarza również odpady biodegradowalne na biogaz, który jest wykorzystywany do produkcji energii elektrycznej.
W lutym bieżącego roku Kielce zdobyły tytuł Polskiej Stolicy Recyklingu w programie prowadzonym przez Fundację Odzyskaj Środowisko, pokonując prawie 80 samorządów biorących udział w projekcie "Elektryczne Śmieci". W 2024 roku mieszkańcy Kielc oddali 150 ton zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.
Według nowelizacji ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi, podpisanej przez prezydenta w grudniu 2024 roku, system kaucyjny w Polsce obejmie trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra, a od 1 stycznia 2026 roku również szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra. Celem systemu jest zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych i zwiększenie poziomu recyklingu.