Według informacji przekazanych przez MON, nieruchomości pozyskiwane są głównie z zasobów Skarbu Państwa oraz samorządów. W przypadku nieruchomości prywatnych resort zapewnia, że "nigdy nie są to wywłaszczenia, ale umowy z właścicielami".
Pozyskane nieruchomości mają służyć kontynuowaniu rozbudowy fortyfikacyjnej oraz tworzeniu miejsc składowania materiałów niezbędnych do realizacji programu Tarcza Wschód. "Chodzi o zapewnienie punktów dostępowych dla wojsk oraz rozszerzenia usług komercyjnych operatorów telekomunikacyjnych" – wyjaśnił resort.
Ministerstwo Obrony Narodowej kontynuuje prace związane ze wskazaniem projektów tzw. "dual-use", które mogłyby zostać sfinansowane przez Europejski Bank Inwestycyjny. Są to projekty, które mogą być zastosowane zarówno w sferze militarnej, jak i cywilnej.
Tarcza Wschód nie jest projektem realizowanym wyłącznie przez Polskę. Program ma charakter międzynarodowy i jest realizowany wspólnie z państwami bałtyckimi w związku z ich Bałtycką Linią Obrony. Projekt wspierają również Finlandia, Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone.
"Państwa nordyckie i bałtyckie będą współpracowały tak, aby ta infrastruktura była skuteczna nie tylko na polskich odcinkach, ale także na całej długości granicy państw NATO z Rosją i Białorusią" – podkreślił resort obrony.
Zakres i finansowanie programu
Narodowy Program Odstraszania i Obrony Tarcza Wschód zakłada budowę fizycznych fortyfikacji, wykorzystanie naturalnych przeszkód terenowych, systemów antydronowych oraz wzmocnienie systemów wykrywania. W jego ramach stosowane są zarówno tradycyjne rozwiązania, jak betonowe jeże czy rowy przeciwczołgowe, jak i elementy środowiska naturalnego, takie jak tereny podmokłe czy lasy, a także zaawansowane systemy technologiczne.
Budowa umocnień obejmie inwestycje wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski – w województwach pomorskim, warmińsko-mazurskim, mazowieckim, lubelskim, podlaskim i podkarpackim. Łączny limit wydatków przewidzianych na realizację programu Tarcza Wschód w latach 2024-2028 wynosi 10 miliardów złotych.
Charakter i cele programu
Ministerstwo Obrony Narodowej podkreśla, że Tarcza Wschód ma charakter wyłącznie obronny. Jak przekazał resort, "to inwestycja w pokój, projekt bez precedensu", realizowany w ramach szerszej współpracy międzynarodowej.
Program ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa wschodnich i północnych rubieży Polski, a także całej wschodniej flanki NATO. Dzięki współpracy międzynarodowej ma zapewnić skuteczną infrastrukturę obronną na całej długości granicy państw Sojuszu Północnoatlantyckiego z Rosją i Białorusią.
## Informacje dla mieszkańców regionów przygranicznych
MON poinformował, że szczegółowe informacje dotyczące programu Tarcza Wschód są dostępne na specjalnie utworzonej stronie internetowej: https://tarczawschod.wp.mil.pl/. Strona działa w dwóch wersjach językowych – polskiej oraz angielskiej. Można tam również znaleźć adres mailowy, pod który można kierować zapytania dotyczące programu.
Resort obrony w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazał do gmin przygranicznych oraz urzędów wojewódzkich ulotki informacyjne o programie Tarcza Wschód. Materiały te są przeznaczone dla mieszkańców regionów, w których realizowane są inwestycje związane z programem.
Znaczenie projektu dla bezpieczeństwa regionalnego
Program Tarcza Wschód stanowi kluczowy element strategii wzmacniania wschodniej flanki NATO w obliczu rosnących napięć geopolitycznych. Rozbudowa infrastruktury obronnej wzdłuż granicy z Federacją Rosyjską i Republiką Białorusi ma istotne znaczenie nie tylko dla bezpieczeństwa Polski, ale również dla wszystkich państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Współpraca międzynarodowa przy realizacji tego projektu podkreśla jego znaczenie dla bezpieczeństwa całego regionu. Zaangażowanie państw bałtyckich, nordyckich oraz kluczowych sojuszników, takich jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, wskazuje na szeroki konsensus, co do potrzeby wzmocnienia zdolności obronnych na wschodniej flance NATO.
Natychmiast po odebraniu ptaków fundacja rozpoczęła intensywne działania mające na celu poprawę ich stanu zdrowia. Część gołębi przeszła już pierwsze zabiegi ratujące życie, inne rozpoczęły długotrwały proces leczenia.
Wolontariusze dokładają wszelkich starań, by zapewnić ptakom odpowiednie warunki, opiekę weterynaryjną oraz rehabilitację. Podkreślają jednak, że droga do pełnego wyzdrowienia będzie długa i kosztowna.
W związku z ogromnymi kosztami leczenia i rehabilitacji fundacja uruchomiła zbiórkę na portalu ratujemyzwierzaki.pl. Zebrane środki mają zostać przeznaczone na leki, suplementy, zabiegi weterynaryjne oraz długotrwałą rehabilitację.
"Potrzebujemy Waszego wsparcia - leczenie, leki, suplementy to prawdopodobnie koszt kilkunastu tysięcy, a do tego dochodzą wydatki na rehabilitację po zabiegach" - informują wolontariusze w opisie zbiórki.
Fundacja Zalatani zapowiada również podjęcie kroków prawnych wobec właściciela gołębi. Celem jest nie tylko ukaranie go za dotychczasowe zaniedbania, ale przede wszystkim uniemożliwienie mu krzywdzenia kolejnych ptaków w przyszłości.
"Podejmiemy kroki prawne, by ten mężczyzna już nigdy nie skrzywdził żadnego ptaka" - deklarują przedstawiciele fundacji.
Jednocześnie wolontariusze informują, że żaden z przejętych gołębi nie nadaje się obecnie do wypuszczenia na wolność. Ze względu na stan zdrowia i wieloletnie przetrzymywanie w niewoli wiele z odebranych ptaków pozostanie pod stałą opieką fundacji.
Problematyka dobrostanu zwierząt w warunkach domowych
Przypadek z Torunia zwraca uwagę na szerszy problem dotyczący utrzymywania zwierząt w nieodpowiednich warunkach domowych. Nieuregulowane prawnie trzymanie dzikich lub półdzikich zwierząt prowadzi często do nadużyć i cierpienia tych istot.
Gołębie, choć powszechnie spotykane w miejskim krajobrazie, mają swoje specyficzne potrzeby, które nie mogą być zaspokojone w ciasnym mieszkaniu. Potrzebują przestrzeni do lotu, dostępu do świeżego powietrza i światła słonecznego oraz odpowiedniej opieki weterynaryjnej.
Działalność organizacji takich jak fundacja Zalatani jest niezbędna dla ratowania zwierząt z podobnych sytuacji. Jednak równie ważna jest edukowanie społeczeństwa oraz odpowiednie regulacje prawne, które mogłyby zapobiegać takim przypadkom w przyszłości.