Wykup mieszkania spółdzielczego obciążony podatkiem?

Fiskus uderzy po kieszeni tysiące osób, jeśli zechcą one wykupić od spółdzielni mieszkanie, które dotychczas wynajmowały.

Sprawa dotyczy blisko 40 tys. grupy najemców byłych mieszkań zakładowych, które spółdzielnie przejęły nieodpłatnie. Zgodnie z obowiązującą od niespełna pół roku nowelizacją ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych osoby te mogą wykupić zajmowane mieszkania.

Do tej pory wydawało się, że będzie po sprawie, jeśli zwrócą spółdzielni wydatki związane z utrzymaniem budynku oraz opłacą koszty transakcyjne (w sumie nie więcej niż tysiąc złotych). Teraz o pieniądze upomniał się także fiskus.

Pani Halina (prosi o niepodawanie nazwiska) z Kunowa w woj. świętokrzyskim dostała w poniedziałek pismo ze swojej spółdzielni mieszkaniowej. "Zaszły istotne zmiany co do kosztów przekształcenia prawa najmu w wyodrębnioną własność lokalu", zaczyna się pismo. Wynika z niego, że aby stać się właścicielką M4 o powierzchni 76 m kw., będzie musiała zapłacić dodatkowo 20-30 tys. zł podatku.

Być może by do tego nie doszło, gdyby nie dociekliwość władz Spółdzielni Mieszkaniowej JAS-MOS w Jastrzębiu-Zdroju. To na jej wniosek sprawą skutków podatkowych wykupu mieszkań zajęła się Izba Skarbowa w Katowicach. Jest ona upoważniona przez Ministerstwo Finansów do wydawania wiążących wszystkie urzędy skarbowe indywidualnych interpretacji przepisów podatkowych.

Z tej interpretacji (nr sygn. IBPB2/415-167/07/MK) wynika, że zwolnienie z podatku dochodowego dotyczy wykupu mieszkań zakładowych. A ponieważ w tym przypadku mieszkania nie są już zakładowe, bo przejęła je spółdzielnia, najemcy wykupujący od niej lokale muszą zapłacić podatek dochodowy (19 lub 30 proc., zależnie od progu podatkowego). Dochodem jest tu rynkowa wartość mieszkania, które przejmują.

Równocześnie katowicka Izba potwierdziła wcześniejsze stanowisko resortu finansów, że lokatorzy przekształcający spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu w prawo odrębnej własności nie muszą obawiać się podatku. Spłacają oni koszty budowy swoich mieszkań oraz dopłacają nominalną kwotę umorzonego przez państwo kredytu budowlanego lub dotacji. W praktyce są to często symboliczne kwoty. Mimo to resort uznał, że "nie powstaje przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych".

Wiceprezes spółdzielni Nowa w Jastrzębiu Jolanta Grzyb opowiada, że lokatorzy chcą wykupić 3,7 z 13 tys. mieszkań, które są w posiadaniu jej spółdzielni. Wśród chętnych jest aż 1,5 tys. najemców z przejętych przez Nową zakładowych czynszówek.

- 70 takich lokatorów już wykupiło swoje mieszkania. Teraz ludzie ci nie śpią po nocach, martwiąc się, skąd wezmą na podatek - mówi wiceprezes Grzyb.

Co w tej sytuacji? - Właśnie rozsyłamy do lokatorów informację, żeby wstrzymali się z wykupem. Moim zdaniem interpretacja izby skarbowej jest wadliwa. Powinien interweniować minister finansów albo trzeba czekać na nowelizację ustawy - mówi Grzyb.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że resorty finansów oraz infrastruktury pracują nad nowelizacją przepisów. Wczoraj ich przedstawiciele nie odpowiedzieli na nasze pytania.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.