Strabag wszedł na giełdę w Wiedniu

Od wczoraj na giełdzie w Wiedniu notowany jest znany także w Polsce koncern budowlany Strabag. Austriacka firma, której największym akcjonariuszem jest teraz rosyjski miliarder Oleg Deripaska, przeznaczy pieniądze z oferty publicznej na inwestycje w Europie Wschodniej i w Rosji.

Podczas debiutu akcje Strabag wyceniono na 50 euro, o 6,4 proc. powyżej ceny emisyjnej. Organizowana przez Deutsche Bank oferta publiczna przyniosła 1,33 mld euro i była największa w dziejach giełdy w Wiedniu. Zapisy na akcje dziesięć razy przekroczyły ofertę i chciało je kupić 100 tys. drobnych ciułaczy. Inwestorom sprzedano 25 proc. akcji spółki. Do kasy spółki z oferty wpłynęło 893 mln euro.

Debiut giełdowy Strabagu był planowany na wiosnę tego roku, ale został przesunięty z powodu ogłoszonego nagle w kwietniu sojuszu z Olegiem Deripaską, oligarchą zaprzyjaźnionym z Putinem. Kupił on wtedy, głównie od firmy ubezpieczeniowej Uniqa, 30 proc. akcji spółki po 42 euro za sztukę.

Po ofercie publicznej rosyjski miliarder jest największym akcjonariuszem Strabagu. Zarejestrowana na Cyprze spółka Rasperia, która należy do Deripaski, ma 25 proc. plus jedną akcję austriackiej firmy. Bank Raiffeisen ma 25 proc., a rodzina austriackiego przedsiębiorcy Haselsteinera - 25 proc. minus trzy akcje.

Związek z Deripaską ma na oścież otworzyć Austriakom dostęp do rynku budowlanego w Rosji. Strabag liczy np. na prace przy przygotowaniu olimpiady zimowej w Soczi w 2014 r., na które Moskwa zarezerwowała 9,4 mld dol. Dotąd dwie piąte interesów Strabag robił w Niemczech, ale tamtejszy rynek budowlany przestał się szybko rozwijać.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.