Rodzinna rezydencja? Serio? Przecież to kaprys miliardera, nie ma nic wspólnego z pojęciem rodzinnej rezydencji w XXI wieku. Koszt, metraż, ślad ekologiczny - kompletnie wykraczające nawet ponad segment zamożnej polskiej rodziny. Skrajnie nieekologiczne budownictwo, niezrównoważone środowiskowo właściwie w każdym elemencie - realizacji, materiałach, nakładach energetycznych na utrzymanie, zajęciu terenu, kolizji z wartościami wizualnymi (widok ścian doliny powinien być chroniony z osi widokowej z koryta rzeki), kolizji ogromnych przeszkleń z awifauną nadrzeczną (czy właściciele zatrudnią służbę do regularnego zbierania martwych ptaków rozbitych o szyby?). "Dzieła" pornograficznego kaprysu dopełnia helikopter jako środek transportu. "Kto bogatemu zabroni" palić w piecu gdy planeta się gotuje. No właśnie, może jednak ktoś zabroni? Te wille z betonu, szkła, chromu i kamieni sprowadzanych z drugiego końca planety są po prostu niemoralne.
25.05.2023 13:02
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (13)

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki