Znowu chore pomysły na sztuczną regulację tego co działa. Jakim prawem ktoś ma decydować za sprzedającego ile warta jest dla niego jego nieruchomość? Jakim prawem ktoś ma decydować jaka jest wartość mojej nieruchomości, w której zainwestowałem w "złote klamki"? Jakim prawem ktoś ma zakazywać wykonywania usługi dla jednej lub drugiej strony transakcji skoro to są całkowicie różne usługi, w których przedmiot jest tylko ten sam. To tak jakby zakazać przedsiębiorcy, który ma stację diagnostyczną i warsztat wykonywania dla tego samego samochodu jednej z czynności- diagnostyka-naprawa. Paranoja.
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)