Ja na miejscu mieszkańców słałbym to już teraz do Komisji Europejskiej. Ten artykuł też. Przecież to ociera się o #%&*(*@#$%, że państwowa spółka szantażuje ludzi, że jak nie sprzedadzą teraz to ich wysiedlą, a NIE MA JESZCZE DECYZJI O ŚRODOWISKOWYCH UWARUNKOWANIACH i nie było jeszcze nawet udziału społecznego. A to oznacza jedno - CPK może nigdy nie powstanie, albo powstanie w innym miejscu lub w innym kształcie. Szantażowanie ludzi wysiedleniami to zabieranie ich praw jako strony postępowania w ramach przeprowadza się procedurę oceny oddziaływania na środowisko. To złamanie zapisów Konwencji z Aarhus - art. 6 ust. 4 "Każda ze Stron umożliwia udział społeczeństwa na tyle wcześnie, aby wszystkie możliwości były jeszcze dostępne i aby udział społeczeństwa był skuteczny." co jest jednoznaczne z naruszeniem zapisów art. 6 ust. 4 Dyrektywy OOŚ (2011/92/UE).
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (3)