A za naszych czasów było lepiej (mam 47 lat)!???!!! Było znacznie gorzej i poziom życia znacznie niższy. A o mieszkaniu to nawet nie myślałem ... nieosiągalne było znalezienie pracy. Bez porównania teraz jest łatwiej a to jest malkontenctwo i wciskanie ciemnoty młodym, którzy w dobrobycie chcieliby mieć wszystko za szybko i żyć tak jakby nie było cykli koniunkturalnych, wzlotów i upadków, korekt, kryzysów, itd ...