Wystarczy ograniczyć prawa najemcom i znajdzie się kilka milionów mieszkań na wynajem. Do tego zwiększona podaż spowoduje spadek cen wynajmu. Wszyscy na tym (poza nieuczciwymi najemcami) zyskają. Ale Polska jest krajem z BRAKU Prawa i Sprawiedliwości słynąca na świecie, więc raczej łatwiej rozdmuchiwać fiskalizm i rozdawać pieniądze zamiast myśleć.