Brawo. Szanowny Panie. Jestem radcą prawnym i takich bzdur jak ten pan expert pisze dawno nie widziałem. Akt notarialny nie różni się niczym szczególnym od zwykłego, przy czym tam dochodzi jeszcze promesa banku o zgodzie na wykreślenie hipoteki, jak bank otrzyma "swoje". Prosty przykład. Sprzedajemy mieszkanie za 500 tys., a kredytu mamy jeszcze na 200 tys. Bank dostaje z ceny sprzedazy te 200 tys. i zwalnia hipotekę. Kupujący nabywa wolne od zadłużeń mieszkanie, a sprzedający wie, że nie będzie już dłużnikiem banku. I to wszystko, bo ani kupujący nie chce być dłużnikiem rzeczowym banku z tytulu hipoteki, która obciąża nieruchomość a nie "człowieka", ani sprzedający będąc dalej dłużnikiem osobistym banku z tytułu zawartej umowy kredytu. I taka umowa ma może z 8-9 stron.
Prawnik 13.08.2022 12:57
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (2)

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki